„Mówiono mi, daj spokój z Polską, doprowadzisz do Polexitu, Polacy zwrócą się przeciwko Unii. Jest wręcz odwrotnie: polskie społeczeństwo ma dziś większe zaufanie do Unii Europejskiej niż do własnego rządu" – powiedział Timmermans w niedzielę wieczorem wywiadzie dla drugiego programu niemieckiej telewizji publicznej ZDF.
Czytaj także: Coraz mniej Polaków wierzy w niezależność sądów
„Uważam, że musimy prezentować jasne stanowisko. Są traktaty, których należy przestrzegać. Musimy zatroszczyć się o to, by wszyscy obywatele w Europie mieli takie same prawa. Musimy rozmawiać z tymi rządami bez owijania w bawełnę" – mówił kandydat europejskich Socjalistów i Demokratów na szefa KE.
Timmermans powiedział, że nie wszystkie rządy narodowe wspierają działania zmierzające do obrony praworządności. „Istnieją jednak państwa, które ze strachu przed reakcją boją się krytykowania innych" – zauważył.
Nie kopiować populistów
Odnosząc się do tymczasowych wyników wyborów parlamentarnych w Hiszpanii, Timmermans powiedział, że można je uznać za ostrzeżenie dla tradycyjnych partii prawicowych w Europie. „Nie można odnieść sukcesu przejmując hasła skrajnej prawicy" – wyjaśnił. Dobry wynik Vox był jego zdaniem możliwy tylko dlatego, że partia konserwatywne PP przesunęła się na prawo. „Kto sądzi, że można pokonać radykałów kopiując ich, ten już przegrał. Przykładem jest Austria" – powiedział Timmermans.