Laskowski o sytuacji w wymiarze sprawiedliwości: Jesteśmy od paru lat zewsząd obrażani

- Ja inaczej wyobrażam sobie rolę prezydenta. Myślę, że w momentach takich kryzysów, a mamy taką sytuację, to prezydent powinien być osobą, która spogląda z dystansu i poszukuje prób wyjścia poprzez dialog, wysłuchanie stron - ocenił gość "Onet Rano." Michał Laskowski.

Publikacja: 20.01.2020 09:13

Michał Laskowski

Michał Laskowski

Foto: tv.rp.pl

- Pamiętam czas sprzed wprowadzenia Stanu Wojennego. Wtedy też zwracano się do aktywu robotniczego czy robotniczo-chłopskiego żeby pomagał w tym uspokojeniu sytuacji i uciszeniu wichrzycieli - mówił w programie "Onet Rano" Rzecznik Sądu Najwyższego.

Laskowski zauważył, że prezydent przejawia ostatnio dużą aktywność w zakresie wystąpień dot. sądownictwa.

- Wszyscy zastanawiamy się, czy jest to wynik chłodnej kalkulacji, obliczania potencjalnych głosów i próba trafienia do radykalnych elektoratów, czy to są raczej emocje i przywiązanie do własnych racji - powiedział.

Czytaj także: Sędziowie o wystąpieniach Dudy: to mowa nienawiści

Rzecznik zaznaczył, że reforma sądownictwa to także koncepcja prezydenta Dudy, w której bardzo aktywnie uczestniczył.

- Kiedy te pomysły są mocno nadwątlone, bo są mocno krytykowane, to może pan prezydent tak reaguje - zastanawiał się Laskowski.

- Chyba jest to taktyka, jakaś przemyślana koncepcja. Nie wiem, czy chodzi o trafienie do jakiegoś elektoratu, czy jest to przygotowanie do jakiś rozwiązań bardziej radykalnych. Nie potrafię sobie tego wytłumaczyć - dodał.

Podkreślił, że w atmosferze kryzysu w sądownictwie pracuje się fatalnie.

- Jesteśmy od paru lat obrażani zewsząd i to przez przedstawicieli państwa. Na prawdę trudno się skupić. Mamy trudne sprawy, które wymagają namysłu i zamiast się nad nimi zastanawiać, to dużą część energii poświęcamy na tego typu dyskusje - poinformował.

- Zapewniam, że zdecydowana większość sędziów wolałaby sobie pracować, brać udział w rzeczywistej reformie sądownictwa, która usprawniałaby pracę sądów, a nie zajmować się manifestowaniem i chodzeniem do stacji telewizyjnych. To nie jest nasze zadanie. Powinniśmy robić coś innego - podsumował.

- Pamiętam czas sprzed wprowadzenia Stanu Wojennego. Wtedy też zwracano się do aktywu robotniczego czy robotniczo-chłopskiego żeby pomagał w tym uspokojeniu sytuacji i uciszeniu wichrzycieli - mówił w programie "Onet Rano" Rzecznik Sądu Najwyższego.

Laskowski zauważył, że prezydent przejawia ostatnio dużą aktywność w zakresie wystąpień dot. sądownictwa.

Pozostało 81% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Konsumenci
Sąd Najwyższy orzekł w sprawie frankowiczów. Eksperci komentują
Prawo dla Ciebie
TSUE nakłada karę na Polskę. Nie pomogły argumenty o uchodźcach z Ukrainy
Praca, Emerytury i renty
Niepokojące zjawisko w Polsce: renciści coraz młodsi
Prawo karne
CBA zatrzymało znanego adwokata. Za rządów PiS reprezentował Polskę
Aplikacje i egzaminy
Postulski: Nigdy nie zrezygnowałem z bycia dyrektorem KSSiP