W czwartkowej „Rzeczpospolitej" (3 stycznia 2019 r.) postanowiliśmy ustalić powody, dla których Trybunał Konstytucyjny niemal w ostatniej chwili odwołał zaplanowaną na 3 stycznia rozprawę w sprawie ustawy o KRS.

Sam TK nie podał żadnego powodu, zasłaniając się tajemnicą narady. W naszej publikacji „To przez Sejm odwołano rozprawę w Trybunale" Leszek Mazur, przewodniczący KRS, pytany o powód, podał informacje, że pojawił się problem ze stanowiskiem Sejmu w sprawie ustawy o KRS.

Po naszej publikacji głos zabrało Centrum Informacyjne Sejmu. Twierdzi, że stanowisko wysłano z Sejmu 28 grudnia 2018 r. i tego też dnia dotarło ono do Trybunału. Biorąc pod uwagę, że był to piątek, po którym następowało kilka dni wolnych, pierwszym dniem, w którym sędziowie TK mogli się z nim zapoznać, był 2 stycznia 2019 r. Tymczasem rozprawa miała się odbyć dzień później. Do dziś zresztą na stronie internetowej Trybunału Konstytucyjnego w teczce „Dokumenty sprawy" stanowiska Sejmu nie umieszczono.