Anna Słojewska: LGBT pod unijną ochroną. Postępowanie KE w sprawie stref wolnych od LGBT

Komisja Europejska wszczęła postępowanie o naruszenie unijnego prawa przez Polskę w związku z uchwałami niektórych gmin o strefach wolnych od ideologii LGBT. Na cenzurowanym są także Węgry.

Aktualizacja: 15.07.2021 17:58 Publikacja: 15.07.2021 17:48

Anna Słojewska: LGBT pod unijną ochroną. Postępowanie KE w sprawie stref wolnych od LGBT

Foto: Youtube

Jak już zapowiadaliśmy w „Rzeczpospolitej”, KE postanowiła się zająć dyskryminacją mniejszości LGBT+ w Polsce i na Węgrzech. W naszym kraju wątpliwości budzą uchwały podejmowane od 2019 r. przez niektóre gminy i regiony ustanawiające tzw. strefy wolne od ideologii LGBT. Komisja od razu zareagowała, pozbawiając te gminy pieniędzy z umów o partnerstwie miast, ponadto niektóre straciły też wsparcie tzw. funduszy norweskich, czyli pieniędzy, które Norwegia – w zamian za dostęp do unijnego jednolitego rynku – przekazuje na rozwój biedniejszych państw UE. W tym czasie Bruksela wystąpiła do rządu o informacje pozwalające jej na przeprowadzenie analizy, czy te uchwały naruszają prawo UE dotyczące niedyskryminacji ze względu na orientację seksualną. Pomimo wyraźnego wezwania, jakie KE wystosowała w lutym, polskie władze nie dostarczyły do tej pory wymaganych informacji, wyraźnie unikając odpowiedzi na większość próśb Komisji.

Polska utrudnia zatem KE wykonywanie uprawnień przyznanych jej na mocy traktatów i narusza zasadę lojalnej współpracy wynikającą z art. 4 traktatu o UE, który nakłada na państwa członkowskie obowiązek rzeczywistej współpracy z instytucjami Unii. W związku z tym KE podjęła decyzję o skierowaniu do Polski wezwania do usunięcia uchybienia wynikającego z braku współpracy – brzmi fragment uzasadnienia KE.

Czytaj też:

Strefy wolne od LGBT w Polsce - Komisja Europejska wszczyna procedurę

Polska ma dwa miesiące na ustosunkowanie się do zastrzeżeń przedstawionych przez Komisję. W przeciwnym razie Bruksela może podjąć decyzję o przesłaniu uzasadnionej opinii, a potem o skierowaniu skargi do TSUE. W efekcie możliwe jest nałożenie kar finansowych.

Procedura o naruszenie unijnego prawa przez Węgry dotyczy uchwalonej niedawno ustawy, która zakazuje rozpowszechniania informacji o homoseksualizmie, zmianie płci czy o płci innej niż wpisana w akcie urodzenia w przestrzeni publicznej dostępnej dla osób poniżej 18. roku życia.

"Ochrona małoletnich to uzasadniony interes publiczny, który UE uznaje i realizuje. W tym przypadku jednak Węgry nie wyjaśniły, dlaczego udostępnianie dzieciom treści LGBTIQ miałoby szkodzić ich dobru czy być niezgodne z najlepiej pojętym interesem dziecka” – pisze KE. Uważa też, że ustawa narusza wiele przepisów UE związanych z jednolitym rynkiem, swobodą świadczenia usług, w tym transgranicznych. A konkretnie dyrektywę o audiowizualnych usługach medialnych i dyrektywę o handlu elektronicznym (konkretnie zasadę kraju pochodzenia), a także traktatowe zasady swobody świadczenia usług i swobodnego przepływu towarów. Ponadto Budapeszt nie poinformował KE o planowanych ograniczeniach w funkcjonowaniu jednolitego rynku i nie uzasadnił innych. Przepisy węgierskie, zdaniem KE, naruszą też rozporządzenie o ochronie danych osobowych (RODO). Wreszcie, to już bardziej fundamentalny zarzut, KE uważa, że Węgry naruszają ludzką godność, wolność wypowiedzi i informacji, prawo do poszanowania życia prywatnego oraz prawo do niedyskryminacji zapisane w Karcie Praw Podstawowych Unii Europejskiej.

Jak już zapowiadaliśmy w „Rzeczpospolitej”, KE postanowiła się zająć dyskryminacją mniejszości LGBT+ w Polsce i na Węgrzech. W naszym kraju wątpliwości budzą uchwały podejmowane od 2019 r. przez niektóre gminy i regiony ustanawiające tzw. strefy wolne od ideologii LGBT. Komisja od razu zareagowała, pozbawiając te gminy pieniędzy z umów o partnerstwie miast, ponadto niektóre straciły też wsparcie tzw. funduszy norweskich, czyli pieniędzy, które Norwegia – w zamian za dostęp do unijnego jednolitego rynku – przekazuje na rozwój biedniejszych państw UE. W tym czasie Bruksela wystąpiła do rządu o informacje pozwalające jej na przeprowadzenie analizy, czy te uchwały naruszają prawo UE dotyczące niedyskryminacji ze względu na orientację seksualną. Pomimo wyraźnego wezwania, jakie KE wystosowała w lutym, polskie władze nie dostarczyły do tej pory wymaganych informacji, wyraźnie unikając odpowiedzi na większość próśb Komisji.

2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Podatki
Nierealna darowizna nie uwolni od drakońskiego podatku. Jest wyrok NSA
Samorząd
Lekcje religii po nowemu. Projekt MEiN pozwoli zaoszczędzić na katechetach
Prawnicy
Bodnar: polecenie w sprawie 144 prokuratorów nie zostało wykonane
Cudzoziemcy
Rząd wprowadza nowe obowiązki dla uchodźców z Ukrainy
Konsumenci
Jest pierwszy wyrok ws. frankowiczów po głośnej uchwale Sądu Najwyższego
Materiał Promocyjny
Dzięki akcesji PKB Polski się podwoił