Wyrok sądu za spalenie kukły Żyda: 10 miesięcy więzienia

Wrocławski sąd skazał na 10 miesięcy pozbawienia wolności mężczyznę za nawoływanie do nienawiści na tle narodowościowym i rasowym.

Aktualizacja: 21.11.2016 22:33 Publikacja: 21.11.2016 17:44

Wyrok sądu za spalenie kukły Żyda: 10 miesięcy więzienia

Foto: PAP, Maciej Kulczyński

W listopadzie zeszłego roku Piotr R. podpalił kukłę z pejsami, odzianą w chałat i kapelusz. Zdarzyło się to podczas organizowanej przez ONR manifestacji antyimigranckiej. Wydarzenie nagrały kamery, tożsamość sprawcy nie budziła więc wątpliwości.

Prokuratura argumentowała, że czyn ten jest nawiązaniem do eksterminacji Żydów przez ich spalenie, co może być uznane za przestępstwo z art. 256 § 1 k.k. (zniewaga na tle przynależności rasowej).

Piotr R. bronił się, że spalona kukła symbolizowała jedynie George'a Sorosa, finansistę oskarżanego przez środowiska narodowe o finansowanie sprowadzania imigrantów do Europy. Był to więc sprzeciw wobec działania konkretnej osoby, a nie nawoływanie do nienawiści wobec całej grupy.

– Nie obrażałem narodu żydowskiego. Działałem dla narodu polskiego i w imieniu ojczyzny – mówił podczas procesu Piotr R.

Zdaniem sądu nie sposób uznać, że oskarżony nie chciał spalić wizerunku stereotypowego Żyda, nawiązującego do nazistowskich karykatur. Jego czyn został określony jako „zachowanie ceremonialne" i „budzące grozę".

– Skoro spalił kukłę, to oznacza, że nawoływał do nienawiści wobec osób, które ta kukła wyrażała – uzasadniał wyrok sędzia Marek Górny.

Sąd wymierzył karę dziesięciu miesięcy pozbawienia wolności bez zawieszenia. To więcej, niż żądała prokuratura. Sąd jednak uznał, iż szkodliwość społeczna czynu była ogromna i wyrządzała krzywdę Polsce, która od lat musi zwalczać twierdzenia o „polskich obozach śmierci" i silnym antysemityzmie w naszym kraju.

Wyrok jest nieprawomocny, a skazany zapowiedział już apelację. Rozstrzygnięcie sądu określił jako „hańbę i naplucie w twarz narodowi polskiemu". Wzburzenia nie kryli też obecni na sali mężczyźni w bluzach z godłem Polski. Dwóch wyprowadziła z sali policja, gdyż swoimi krzykami zakłócali porządek. Inni w geście protestu sami opuścili salę.

Wyrok z zadowoleniem przyjęli przedstawiciele środowisk żydowskich. Ich zdaniem tak surowa kara to jasny sygnał, że w Polsce nie ma miejsca na antysemityzm.

W listopadzie zeszłego roku Piotr R. podpalił kukłę z pejsami, odzianą w chałat i kapelusz. Zdarzyło się to podczas organizowanej przez ONR manifestacji antyimigranckiej. Wydarzenie nagrały kamery, tożsamość sprawcy nie budziła więc wątpliwości.

Prokuratura argumentowała, że czyn ten jest nawiązaniem do eksterminacji Żydów przez ich spalenie, co może być uznane za przestępstwo z art. 256 § 1 k.k. (zniewaga na tle przynależności rasowej).

2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Kraj
Sadurska straciła kolejną pracę. Przez dwie dekady była na urlopie
Kraj
Mariusz Kamiński przed komisją ds. afery wizowej. Ujawnia szczegóły operacji CBA
Kraj
Śląskie samorządy poważnie wzięły się do walki ze smogiem
Kraj
Afera GetBack. Co wiemy po sześciu latach śledztwa?
śledztwo
Ofiar Pegasusa na razie nie ma. Prokuratura Krajowa dopiero ustala, czy i kto był inwigilowany