Tygrys zabił opiekuna we wrocławskim zoo

Wrocławska policja i inspekcja pracy wyjaśniają okoliczności śmierci 57-letniego opiekuna tygrysów z miejscowego ogrodu zoologicznego. Mężczyzna zginął podczas czyszczenia klatki.

Publikacja: 16.09.2015 11:36

Tygrys sumatrzański (fot. Christine Majul)

Tygrys sumatrzański (fot. Christine Majul)

Foto: Flickr

Do wypadku doszło dziś ok. godz. 8 rano na wybiegu tygrysów sumatrzańskich. Policja dostała zgłoszenie z pogotowia.

– Do zdarzenia doszło w trakcie wykonywania czynności w miejscu, gdzie zwierzę przebywało. Prawdopodobnie tygrys zaatakował opiekuna podczas rutynowego sprzątania wybiegu i klatki – mówi kom. Kamil Rynkiewicz, z dolnośląskiej policji.

Służby musiały oddzielać rozwścieczone zwierzę od pracownika. Dopiero wtedy okazało się, że opiekun nie żyje.

Ofiarą wypadku jest 57-letni mężczyzna. Był jednym z najbardziej doświadczonych pracowników wrocławskiego ogrodu.

W czasie sprzątania zwierzęta powinny być zamknięte. Jeden z tygrysów wydostał się jednak z klatki. Jak do tego doszło dopiero będzie ustalać to policja. - Na pewno będziemy ustalać czy były przestrzegane wszystkie procedury - mówi Agata Kostyk-Lewandowska z Państwowej Inspekcji Pracy.

We wrocławskim zoo trwa właśnie czterodniowa konferencja Europejskiego Stowarzyszenia Ogrodów Zoologicznych i Akwariów z udziałem 700 zagranicznych gości, przedstawicieli prawie 400 ogrodów zoologicznych z całego świata. Dyrekcja ogrodu potwierdza, że doszło do wypadku, ale zapowiada, że później wyda oświadczenie w tej sprawie.

Sprawę bada też prokuratura. – Postępowanie będzie dotyczyć nieumyślnego spowodowania śmierci, a może i innych paragrafów. Czekamy na powrót prokuratora z miejsca zdarzenia – mówi Małgorzata Klaus, rzecznik wrocławskiej prokuratury.

Do wypadku doszło dziś ok. godz. 8 rano na wybiegu tygrysów sumatrzańskich. Policja dostała zgłoszenie z pogotowia.

– Do zdarzenia doszło w trakcie wykonywania czynności w miejscu, gdzie zwierzę przebywało. Prawdopodobnie tygrys zaatakował opiekuna podczas rutynowego sprzątania wybiegu i klatki – mówi kom. Kamil Rynkiewicz, z dolnośląskiej policji.

2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Kraj
Ćwiek-Świdecka: Nauczyciele pytają MEN, po co ta cała hucpa z prekonsultacjami?
Kraj
Sadurska straciła kolejną pracę. Przez dwie dekady była na urlopie
Kraj
Mariusz Kamiński przed komisją ds. afery wizowej. Ujawnia szczegóły operacji CBA
Kraj
Śląskie samorządy poważnie wzięły się do walki ze smogiem
Kraj
Afera GetBack. Co wiemy po sześciu latach śledztwa?