Ursula Haverbeck, zwana przez niemieckie media "nazistowską babcią", została w październiku skazana na dwa lata więzienia za podżeganie do nienawiści i kwestionowanie nazistowskich zbrodni.

23 kwietnia Haverbeck miała zgłosić się do zakładu penitencjarnego. Ale nie zrobiła tego.

"Po tym, jak skazana nie zgłosiła się do odpowiedniej instytucji karnej w wyznaczonym terminie, prokuratorzy w Verden 4 maja 2018 roku wydali postanowienie o wykonaniu kary i powierzyli policji jej wdrożenie" - poinformowała w oświadczeniu niemiecka prokuratura.

Kobieta została znaleziona w swoim domu w miejscowości Vlotho w północno-zachodniej części Niemiec - poinformowała agencja DPA. Została aresztowana i natychmiast przetransportowana do więzienia.

Haverbeck była niegdyś szefową radykalnego ośrodka treningowego, zamkniętego w 2008 roku za szerzenie nazistowskiej propagandy. Kilkakrotnie była skazywana za negowanie Holokaustu. Podczas procesu w 2015 roku mówiła, że "Auschwitz nie zostało udowodnione historycznie jako obóz zagłady". Jej zdaniem "to jest tylko wiara". W telewizji mówiła z kolei, że "Holokaust jest największym i najbardziej trwałym kłamstwem w historii".