Według sądu, rząd Demokratycznej Republiki Konga nie dopełnił obowiązku ochrony mieszkańców miast i wsi, pozwalając grupom milicji, takim jak ta Masudi Alimasiego, na dokonanie ciężkich zbrodni na mieszkańcach dwóch wiosek we wschodniej części DRK między lutym a sierpniem 2018 r.

Współoskarżeni członkowie milicji usłyszeli wyroki 15 i 20 lat więzienia. Proces trwał dwa miesiące. Sąd był mobilny i wiele żyjących ofiar przesłuchał w miejscach ich zamieszkania.