Świadkowie na sali sądowej - technika przesłuchań porucznika Sławomira Borewicza

Po drugiej stronie siedzą zawodowcy od łamania ludzi.

Aktualizacja: 15.06.2021 12:00 Publikacja: 15.06.2021 00:01

Świadkowie na sali sądowej - technika przesłuchań porucznika Sławomira Borewicza

Foto: Adobe Stock

Funkcjonowało podczas mojej asesury powiedzenie „przesłuchać jak Borewicz". Takie przesłuchanie miało się głównie sprowadzać do wyprowadzenia z równowagi osoby zeznającej. Potem, zbita z pantałyku, zeznawała coś ważnego dla rozstrzygnięcia sprawy.

Zapewniam, że również w na pozór błahych sprawach cywilnych rozpoznawanych przez sąd rejonowy, taka strategia czasami się sprawdzała, chociaż nie należała do szczególnie ulubionych czy rekomendowanych. Można mieć również sporo wątpliwości co do jej etycznego wymiaru.

Pozostało 89% artykułu

Teraz 4 zł za tydzień dostępu do rp.pl!

Kontynuuj czytanie tego artykułu w ramach subskrypcji rp.pl

Na bieżąco o tym, co ważne w kraju i na świecie. Rzetelne informacje, różne perspektywy, komentarze i opinie. Artykuły z Rzeczpospolitej i wydania magazynowego Plus Minus.

Opinie Prawne
Ewa Łętowska: Złudzenie konstytucjonalisty
Opinie Prawne
Robert Gwiazdowski: Podsłuchy praworządne. Jak podsłuchuje PO, to już jest OK
Opinie Prawne
Antoni Bojańczyk: Dobra i zła polityczność sędziego
Opinie Prawne
Tomasz Pietryga: Likwidacja CBA nie może być kolejnym nieprzemyślanym eksperymentem
Opinie Prawne
Marek Isański: Organ praworządnego państwa czy(li) oszust?