Wejście w życie elektronicznego Krajowego Rejestru Sądowego (KRS) wciąż przed nami, a być może ustawodawca nie powiedział jeszcze w tej kwestii ostatniego słowa. Niektórym kolejne przesunięcie terminu wydaje się korzystne, bo wprowadzenie tak istotnej modernizacji w trudnym okresie zwalczania pandemii może się okazać zadaniem zbyt ambitnym nie tylko dla autorów (co zostało przecież dowiedzione), ale także dla przedsiębiorców. Z tych samych jednak powodów (a raczej – ze względu na te same okoliczności) rezygnacja z papierowych wersji dokumentów rejestrowych akurat teraz również znajduje swoje uzasadnienie, bo po pierwsze niweluje kolejny kanał, przez który może rozprzestrzeniać się wirus, a po drugie ułatwia dokonywanie zgłoszeń bez konieczności wizyty w biurze podawczym sądu czy na poczcie. Nie mówiąc już o istotnym osiągnięciu, jakim będzie zakończenie kolejnego etapu cyfryzacji państwa.