Choroba dziecka odbiera jego rodzicom niemal wszystko – szczęście z jego narodzin, spokój, marzenia o przyszłości i plany, na kogo maleństwo wyrośnie. Rodzic dziecka, które cierpi, boi się pójść spać w obawie przed tym, co zastanie po przebudzeniu, z dystansem podchodzi do przyszłości, na półkę odkłada własne ego, a zawodowe plany ad acta. Żyje z dnia na dzień. A godność? Och, godność zostawia innym. Właśnie z tej przyczyny rodzice chorych dzieci gotowi są poruszyć niebo i ziemię, aby ratować to, co mają najcenniejszego. Zwykle jednak muszą liczyć na pomoc innych.