Dowody: nagrania i zdjęcia lepsze niż świadkowie

Taśmy czy zdjęcia nie tracą jak świadkowie pamięci, nie dają się np. przekupić, dlatego są tak wdzięcznym dowodem. A ponieważ technika ułatwia ich robienie także z zaskoczenia czy ukrycia, wróżę im karierę w życiu publicznym.

Aktualizacja: 15.01.2017 16:29 Publikacja: 15.01.2017 14:31

Dowody: nagrania i zdjęcia lepsze niż świadkowie

Foto: 123RF

Gdyby Ryszard Petru leciał na Maderę z żoną, to nawet gdyby ktoś mu zrobił zdjęcie, zapewne byśmy go raczej nie oglądali. Leciał jednak z koleżanką posłanką w okolicznościach, które mogły sugerować, że coś między nimi iskrzy. Na nic też zda się w tej sytuacji mówienie o prywatności. Takie nagrania dowodzą, co intuicyjnie wielu czuje, jak wyraźny jest dysonans między obrazem, jaki na co dzień sprzedają nam politycy, a realem. Zrzucanie winy na walkę polityczną czy paparazzi nie wystarczy. Zdjęcia czy taśmy mają w sobie coś szczególnie atrakcyjnego. Nie zawaham się powiedzieć, tą atrakcją jest prawda, a przynajmniej jej element.

Już za 19 zł miesięcznie przez rok

Jak zmienia się Polska, Europa i Świat? Wydarzenia, społeczeństwo, ekonomia i historia w jednym miejscu i na wyciągnięcie ręki.

Subskrybuj i bądź na bieżąco!

Reklama
Opinie Prawne
Piotr Szymaniak: Smutny obraz Trybunału Konstytucyjnego
Opinie Prawne
Łukasz Cora: Ruch Obrony Granic ośmiesza państwo i obniża jego autorytet
Opinie Prawne
Paulina Szewioła: Zmarnowana szansa na jawność wynagrodzeń
Opinie Prawne
Ewa Szadkowska: Rejterada ekipy Bodnara
Opinie Prawne
Piątkowski, Trębicki: Znachorzy próbują „leczyć” szpitale z długów
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama