Zbigniew Ziobro: Solidarna Polska stanowiska nie zmieni

- Jesteśmy w środku procesu, w którym biurokratom brukselskim czy Berlinowi nie chodzi w najmniejszym stopniu o praworządność. Ich planem jest powolna likwidacja państw suwerennych i budowa państwa federacyjnego - uważa minister sprawiedliwości Zbigniew Ziobro.

Aktualizacja: 02.01.2021 07:27 Publikacja: 02.01.2021 07:20

Zbigniew Ziobro: Solidarna Polska stanowiska nie zmieni

Foto: Fotorzepa/ Jerzy Dudek

Lider Solidarnej Polski Zbigniew Ziobro zapowiedział, że stanowisko jego partii w sprawie ustaleń unijnego szczytu nie uległo zmianie. Ugrupowanie nie poprze grudniowych ustaleń ws. budżetu.

W rozmowie z "Naszym Dziennikiem" komentował decyzję o pozostaniu w Zjednoczonej Prawicy. - Postąpiliśmy tak w imię odpowiedzialności. Skutkiem opuszczenia koalicji przez Solidarną Polskę byłby zapewne upadek rządu i przedterminowe wybory. Taka decyzja stworzyłaby zatem realną możliwość dojścia do władzy totalnej opozycji, czyli tych, dla których polska suwerenność i niepodległość tak naprawdę niewiele znaczą - skomentował Ziobro. 

- Ważąc konsekwencje, uznaliśmy, że zostaniemy w koalicji mimo fundamentalnej różnicy w sprawie ustaleń szczytu UE. Będziemy głosować w Sejmie zgodnie z własnym sumieniem i nie poprzemy tych ustaleń - dodał.

Minister zaprzeczył, by stanowisko jego partii było grą polityczną. - Chodzi o stosunek do sprawy o podstawowym znaczeniu dla przyszłości państwa. Sprowadzanie jej do politycznej rozgrywki świadczy o tym, że niektórzy nie potrafią lub nie chcą zrozumieć, o co toczy się gra i jaka jest stawka. Popatrzmy na to szerzej. Jesteśmy w środku procesu, w którym biurokratom brukselskim czy Berlinowi nie chodzi w najmniejszym stopniu o praworządność - mówił.

- Ich planem jest powolna likwidacja państw suwerennych i budowa państwa federacyjnego. W tej rozgrywce obecnie uczestniczymy, a nie w sporze o praworządność. Rozporządzenie warunkujące wypłatę środków unijnych jest elementem tej gry - dodał.

Ziobro odniósł się również do ostatniego sondażu Indicatora dla "Rzeczpospolitej". Z badania wynika, że Solidarna Polska mogłaby samodzielnie wejść do Sejmu. 

- Cieszę się, że Polacy doceniają naszą pracę i konsekwencję w obronie wartości, którym służymy. Na pierwszym miejscu zawsze stawiamy obronę suwerenności państwa polskiego. Zdecydowanie sprzeciwiamy się ideologii zagrażającej polskiej rodzinie, kulturze narodowej, tradycji chrześcijańskiej. Przed nami wielkie wyzwania związane z dokończeniem reformy państwa, jego instytucji oraz rynku medialnego - powiedział.

- Od kilku tygodni są już gotowe projekty reformy sądownictwa przygotowane przez Ministerstwo Sprawiedliwości. Czekamy na spotkanie koalicyjne, które pozwoli podjąć decyzje o ich uruchomieniu. A wracając do sondażu, pamiętajmy, że do wyborów jeszcze daleko, a Solidarna Polska - wbrew życzeniom opozycji - nigdzie z koalicji Zjednoczonej Prawicy się nie wybiera - dodał.

Lider Solidarnej Polski Zbigniew Ziobro zapowiedział, że stanowisko jego partii w sprawie ustaleń unijnego szczytu nie uległo zmianie. Ugrupowanie nie poprze grudniowych ustaleń ws. budżetu.

W rozmowie z "Naszym Dziennikiem" komentował decyzję o pozostaniu w Zjednoczonej Prawicy. - Postąpiliśmy tak w imię odpowiedzialności. Skutkiem opuszczenia koalicji przez Solidarną Polskę byłby zapewne upadek rządu i przedterminowe wybory. Taka decyzja stworzyłaby zatem realną możliwość dojścia do władzy totalnej opozycji, czyli tych, dla których polska suwerenność i niepodległość tak naprawdę niewiele znaczą - skomentował Ziobro. 

2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Polityka
Afera zegarkowa w MON. Mariusz Błaszczak: Trzeba wyciągnąć konsekwencje
Polityka
Zmiana prokuratorów od Pegasusa i ogromna presja na sukces
Polityka
Wybory do Parlamentu Europejskiego: Politycy PO na żelaznej miotle fruną do Brukseli
Polityka
Co z Ukraińcami w wieku poborowym, którzy przebywają w Polsce? Stanowisko MON
Polityka
Sejm podjął decyzję w sprawie języka śląskiego