We wtorek MEN poinformowało, że „zgodnie z zapowiedziami rządu i zapisami ustawy budżetowej, został przekazany do uzgodnień międzyresortowych i konsultacji społecznych projekt rozporządzenia w sprawie minimalnych stawek wynagrodzenia zasadniczego nauczycieli”. Od 1 września 2020 r. kwota bazowa dla nauczycieli ma wzrosnąć o 6 procent.

Na antenie TV Trwam szef resortu Dariusz Piontkowski podkreślał, że rząd „dotrzymuje obietnic, które składał kilka miesięcy temu”. - Wtedy wyraźnie premier Mateusz Morawiecki mówił, że chcemy, aby nauczyciele godnie zarabiali. Ja też to wielokrotnie powtarzałem premierowi. Dziś dotrzymujemy tego słowa – z nauczycielami jest podobnie jak ze sferą budżetową, która otrzymała wzrost wynagrodzenia o 6 proc. od stycznia tego roku - mówił.

Minister wyraził jednak obawy dotyczące kolejnych podwyżek. - Rzeczywiście sytuacja budżetu zupełnie zmieniła się w porównaniu z sytuacją sprzed epidemii. Dziś mieliśmy ogromne wydatki na to, aby utrzymać stabilną sytuację gospodarczą i nie doprowadzić do wzrostu bezrobocia, co pociągnęło za sobą ogromne dotacje, dofinansowania z budżetu dla przedsiębiorców, dla osób, które chciały utrzymać pracę - powiedział Piontkowski.

- Może zabraknąć pieniędzy na kolejny wzrost wynagrodzeń - ostrzegł minister edukacji.

Zdaniem Piontkowskiego „trzeba kompleksowo rozmawiać o tym, co dzieje się w polskim systemie edukacji”. - W najbliższych tygodniach będziemy wracali do rozmów ze związkami zawodowymi, z samorządami na temat tego, jak uregulować kwestie, które nie zostały zmienione w ostatnich reformach przeprowadzanych przez minister Annę Zalewską. Tamte zmiany dotyczyły organizacji szkół, wygaszenia gimnazjów, zmiany podstawy programowej, bardzo poważnych zmian w kształceniu branżowym, natomiast nie poruszono spraw związanych ze sposobem finansowania oświaty, awansu zawodowego, oceny nauczycieli czy czasu pracy (...) mówił minister. - Sądzę, że najbliższe miesiące będą dobrym okresem do tego, aby wrócić do dyskusji na temat tego, jak uregulować te sprawy - dodał Dariusz Piontkowski.