W rezultacie do Polski nie przyjadą tysiące pracowników z Ukrainy

Decyzja jeszcze nie zapadła, ale są już wyznaczone przejścia graniczne, które mają zostać zamknięte. W rezultacie pracownicy sezonowi z Ukrainy, którzy szykowali się do pracy w Polsce będą musieli zostać w domu. – To zła wiadomość dla polskich firm, które uzupełniały wakaty pracownikami ze wschodu – twierdzi Krzysztof Inglot, prezes agencji zatrudnienia Personnel Service. Jak dodaje, w okresie sezonu grypy i koronawirusa wakatów jest jeszcze więcej niż zwykle.

Zdaniem Inglota, w tej sytuacji potrzebna jest interwencja rządu.

- Liczymy, że rząd zadba o to, by ci pracownicy z Ukrainy, którzy już legalnie przebywają i pracują w Polsce, automatycznie mogli teraz przedłużyć prawo do pobytu i pracy w naszym kraju- apeluje prezes Personnel Service.