Wzrośnie kwota, którą może zarobić rolnik lub jego domownik, zasiadając w radzie nadzorczej lub pracując na podstawie umowy agencyjnej, zlecenia albo innej umowy o świadczenie usług. Tak wynika z poselskiego projektu nowelizacji ustawy o ubezpieczeniu społecznym rolników. Jego pierwsze czytanie odbyło się na posiedzeniu połączonych Komisji Polityki Społecznej i Rodziny oraz Komisji Rolnictwa i Rozwoju Wsi.

Obecnie rolnik lub domownik może na wniosek podlegać ubezpieczeniu społecznemu rolników, mimo objęcia go ubezpieczeniem w Zakładzie Ubezpieczeń Społecznych, o ile wynagrodzenie z tytułu działalności pozarolniczej nie przekracza 50 proc. minimalnego wynagrodzenia w rozliczeniu miesięcznym. Jeżeli są spełnione te warunki, rolnik lub domownik podlega podwójnemu ubezpieczeniu, obowiązkowemu w ZUS i dobrowolnemu w KRUS. Zdaniem rolników próg dochodowy jest jednak zbyt niski. Posłowie PiS chcą go podwyższyć do kwoty minimalnego wynagrodzenia.

Kontrola dorabiających będzie dość łatwa. Do kwoty najniższego wynagrodzenia obowiązkowo sumuje się bowiem wynagrodzenia z umów zleceń, jeżeli jest ich kilka, by je zgodnie z obowiązkiem oskładkować w ZUS.

Zgodnie z projektem prezes KRUS zyska nowe kompetencje. Nie tylko będzie powoływał i odwoływał kierowników komórek organizacyjnych w centrali, oddziałach regionalnych i placówkach terenowych, ale także ich zastępców.

etap legislacyjny: skierowano do drugiego czytania