W maju unijni producenci z branży rolno-spożywczej wysłali w świat o 9 proc. więcej żywności niż w maju poprzedniego roku – poinformowała Komisja Europejska. Eksport żywności w ciągu ostatnich 12 miesięcy (od czerwca 2016 do maja 2017), osiągnął pułap 131,8 mld euro, o 2,6 proc. więcej niż w poprzedzającym okresie.
UE wysłała w świat więcej wieprzowiny, ale największy wzrost zanotowano w eksporcie wina, żywności dla dzieci i mleka w proszku. Wzrósł eksport do USA, Rosji i Azji, zwłaszcza Chin, Hongkongu, Korei i Japonii.
Największe zmiany czekają teraz handel z tym ostatnim krajem. Unia Europejska już obecnie jest czwartym największym eksporterem żywności do Japonii, ale – zdaniem Brukseli – wkrótce staniemy się najważniejszym partnerem handlowym Kraju Kwitnącej Wiśni, sprzedając mu wieprzowinę, wino, ser i napoje spirytusowe.
Wszystko dzięki umowie o wolnym handlu. Przygotowanie tego traktatu zajęło UE i Japonii 18 rund negocjacji i cztery lata, ale wreszcie na początku lipca przywódcy poinformowali, że osiągnęli „polityczne porozumienie" i umowa powinna wejść w życie na początku 2019 r. Ten moment będzie oznaczał zdjęcie zaporowych niekiedy ceł, które ogółem kosztują unijnych eksporterów nawet miliard euro rocznie.
Phil Hogan, komisarz odpowiedzialny za rolnictwo, nazwał traktat najbardziej znaczącą umową w dziedzinie rolnictwa. Do przeszłości odejdą m.in. cła na sery, które obecnie wynoszą 29,8 proc., umowa ma też pozwolić na zwiększenie eksportu wołowiny do Japonii i zmniejszyć cło na wieprzowinę.