Szefowa Uber Eats: Niższe prowizje zaszkodziłyby klientom, dostawcom i restauracjom

Platformy okazały się deską ratunku dla restauracji w czasie pandemii i wielu restauratorów zostało z nami nawet w miesiącach gdy restrykcje były już mniejsze - powiedziała Charity Safford, szefowa Uber Eats na Europę Północną i Środkowo-Wschodnią w wywiadzie dla Business Insider Polska.

Aktualizacja: 02.02.2021 14:05 Publikacja: 02.02.2021 13:46

Szefowa Uber Eats: Niższe prowizje zaszkodziłyby klientom, dostawcom i restauracjom

Foto: Alejandro Cegarra/Bloomberg

W pierwszym polskim wywiadzie szefowa Uber Eats opowiedziała o spektakularnym wzroście zamówień Polaków poprzez platformę w czasie pandemii oraz odniosła się do krytyki zbyt wysokich opłat pobieranych przez firmy pośredniczące pomiędzy konsumentem a lokalami gastronomicznymi. W 2020 roku partia Razem apelowała o wprowadzenie mechanizmu ograniczającego prowizje takim firmom, jak Uber Eats i Glovo.

- Na polskim rynku inwestujemy aż w trzy segmenty. Inwestujemy w klientów - dzięki czemu możemy oferować im różnego rodzaju promocje, jak np.: bezpłatna dostawa, specjalne zniżki czy opcję „zamów jedną rzecz, a drugą dostaniesz za darmo”. Za tego rodzaju akcje, które cieszą się naprawdę ogromnym zainteresowaniem klientów, ktoś musi zapłacić - podreśliła Charity Safford.

Dodała, że platforma wdrożyła w czasie pandemii wiele inicjatyw, które pomogły małym i średnim lokalnym biznesom utrzymać się na powierzchni i rozwijać swoją działalność w tym trudnym czasie.

- Między innymi zrezygnowaliśmy z pobierania opłat aktywacyjnych, po to, aby restauracje mogły jak najszybciej dołączyć do aplikacji, skróciliśmy proces onboardingu i wprowadziliśmy możliwość dziennych wypłat, by pomóc im utrzymać płynność finansową - wymienia szefowa Uber Eats.

- Niższe prowizje zmusiłyby nas do podwyższenia opłat za dostawę lub cięcia kosztów, co zaszkodziłoby klientom, dostawcom i samym restauracjom - dodała. - Jeśli zmniejszymy prowizje, wielu kurierów po prostu zakończy współpracę z aplikacją, co sprawi, że dostawy staną się mniej stabilne oraz będą zajmowały więcej czasu.

W pierwszym polskim wywiadzie szefowa Uber Eats opowiedziała o spektakularnym wzroście zamówień Polaków poprzez platformę w czasie pandemii oraz odniosła się do krytyki zbyt wysokich opłat pobieranych przez firmy pośredniczące pomiędzy konsumentem a lokalami gastronomicznymi. W 2020 roku partia Razem apelowała o wprowadzenie mechanizmu ograniczającego prowizje takim firmom, jak Uber Eats i Glovo.

- Na polskim rynku inwestujemy aż w trzy segmenty. Inwestujemy w klientów - dzięki czemu możemy oferować im różnego rodzaju promocje, jak np.: bezpłatna dostawa, specjalne zniżki czy opcję „zamów jedną rzecz, a drugą dostaniesz za darmo”. Za tego rodzaju akcje, które cieszą się naprawdę ogromnym zainteresowaniem klientów, ktoś musi zapłacić - podreśliła Charity Safford.

2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Kup teraz
Przemysł spożywczy
Polacy oszczędzają i nie marnują żywności
Przemysł spożywczy
Kakao droższe od miedzi. Zyskuje na wartości szybciej niż bitcoin
Przemysł spożywczy
Chude lata dla alkoholi. Uderzyła je akcyza
Przemysł spożywczy
Kakao drożeje szybciej niż bitcoin
Przemysł spożywczy
Wielka Brytania grozi zakazem importu polskiego drobiu z powodu salmonelli