Inspektorzy Państwowej Administracji Weterynaryjnej w Czechach, razem z policją i celnikami, wykryli w czwartek (28 lutego) nielegalny zakład mięsny Praga Bohdalci. Kontrola wykazała, że w ubojni przetrzymywano niemal 1200 kg wołowiny bez wymaganych papierów i certyfikatów.
Czytaj także: Polsko-czesko-słowacki pojedynek na kontrole mięsa
Właścicielowi zakładu za złamanie wymogów bezpieczeństwa i narażenie zdrowia konsumentów grozi grzywna w wysokości do 50 mln koron czeskich, czyli ok. 8,4 mln zł.
O zdarzeniu doniósł rzecznik Państwowego Urzędu Weterynaryjnego (SVV) Petr Vorliczek. - Biorąc pod uwagę, że zarządzający rzeźnią nie posiadali odpowiednich uprawnień, a mięso w dodatku było nieoznakowane i jego pochodzenie było nieznane, inspektorzy weterynarii na miejscu oznaczyli mięso kolorami i zdecydowali o likwidacji zakładu - zapewnił Vorliczek, cytowany przez portal iDNES.cz.
Kontrolerzy natychmiast zakazali dalszej działalności zakładu i wprowadzania mięsa do obrotu. Zamknięto również punkty, do których mogła trafić wołowina z nielegalnej ubojni. W trakcie kontroli zatrzymano też jednego przewoźnika z mięsem gotowym do transportu. Jemu również grozi kara.