Najwięcej polskich produktów, bo aż 81,3 proc. trafiło do Unii. Ich wartość wyniosła 19,6 mld euro.
W 2016 r., tradycyjnie, najwięcej artykułów rolno-spożywczych sprzedano do Niemiec za 5,4 mld euro tj. o 1,7 proc. więcej niż ub.r. Eksport do Niemiec stanowił 22,6 proc. wartości całego eksportu rolno-spożywczego. Na rynek niemiecki wysyłano głównie ryby wędzone, drób oraz wyroby piekarnicze i cukiernicze.
Na drugim miejscu wśród importerów polskiej żywności znalazła się Wielka Brytania, gdzie sprzedano towary o wartości 2,1 mld euro, czyli o 5,6 proc. więcej niż rok wcześniej. Udział tego kraju w całym eksporcie rolno-spożywczym wyniósł ok. 9 proc. Brytyjczycy kupowali od nas głównie czekoladę i wyroby zawierające kakao (13 proc. eksportu rolno-spożywczego do Wielkiej Brytanii), mięso drobiowe, wyroby piekarnicze i cukiernicze. W porównaniu do poprzedniego roku o 30 proc. wzrosła sprzedaż m.in. herbatników i wafli, o 27 proc. wzrosła wartość sprzedaży kiełbas oraz papierosów, a o 14 proc. pieczarek.
Trzecim największym odbiorcą była Republika Czeska, gdzie sprzedano towary za 1,6 mld euro tj. o 2 proc. mniej niż w 2015 r. Czechy miały 6,7 proc. udział w eksporcie żywności. Do naszych południowych sąsiadów wywożony był głównie olej rzepakowy (14 proc. eksportu rolno-spożywczego), mięso drobiowe, papierosy, kawa, czekolada i wyroby zawierające kakao, wyroby piekarnicze i cukiernicze, sery oraz mięso wieprzowe.
Do kolejnych dużych odbiorców polskiej żywności należała Holandia - 1,345 mld euro, Włochy – 1,327 mld euro, Francja – 1,237 mld euro, Słowacja - 707 mln euro oraz Węgry - 621 mln euro.