W wystąpieniu do szefowej Kancelarii Sejmu RP Agnieszki Kaczmarskiej zastępca Rzecznika Stanisław Trociuk przypomniał, że - jak głosił komunikat Centrum Informacyjnego Sejmu - decyzja Straży Marszałkowskiej, podjęta w porozumieniu z kierownictwem Kancelarii Sejmu o zawieszeniu od 25 kwietnia 2018 r. przyznawania jednorazowych kart, miała mieć charakter tymczasowy.
- Powoduje to niewątpliwie poważne, długotrwałe komplikacje w funkcjonowaniu Sejmu RP, w tym ma negatywny wpływ na jego merytoryczne prace – podkreśla Stanisław Trociuk.
Jego zdaniem ograniczenia utrudniają pomoc w pracach legislacyjnych ze strony ekspertów i pracowników rożnych instytucji. Negatywnie wpłynie to na jakość stanowionego prawa, a w konsekwencji na prawa człowieka i obywatela. Trociuk powołał się m.in. na informację przewodniczącego sejmowej Komisji Zdrowia, który z uwagi na uniemożliwienie udziału ekspertów z dziedziny diagnostyki laboratoryjnej, konsultanta krajowego oraz izb lekarskich, musiał 7 maja zakończyć posiedzenie.
Ograniczania wpływają także na możliwości wykonywania czynności zawodowych przez dziennikarzy. W wyniku odmów uzyskania jednorazowej karty prasowej, nie mogą oni relacjonować prac Sejmu.
Zastępca RPO zwrócił uwagę na konsekwencje tej decyzji w kontekście gwarancji wynikających z art. 61 Konstytucji RP. Stanowi on, że obywatel ma prawo do uzyskiwania informacji o działalności organów władzy publicznej oraz osób pełniących funkcje publiczne. Prawo to obejmuje wstęp na posiedzenia kolegialnych organów władzy publicznej pochodzących z powszechnych wyborów, z możliwością rejestracji dźwięku lub obrazu. Ograniczenie tego prawa może nastąpić wyłącznie ze względu na określone w ustawach okoliczności: ochronę wolności i praw innych osób i podmiotów gospodarczych oraz ochronę porządku publicznego, bezpieczeństwa lub ważnego interesu gospodarczego państwa.