Rok temu, po emisji pierwszego filmu – „Tylko nie mów nikomu" – RPO wysłał do Prokuratury Krajowej pierwsze pytania. Teraz zadaje kolejne w piśmie do I zastępcy Prokuratora Generalnego Bogdana Święczkowskiego.

- Co dzieje się ze sprawą prowadzoną w Łomży w sprawie chłopca krzywdzonego od 2012 r. do 2015 r.? – pyta Rzecznik Praw Obywatelskich. - O ile w sprawie tej została wydana decyzja procesowa kończąca postępowanie przygotowawcze, będę wdzięczny za nadesłanie kopii – pisze RPO. Prosi też o listę spraw, których umorzenie Prokuratura Krajowa za przedwczesne lub nietrafne. Jeśli są w tych sprawach końcowe decyzje procesowe, RPO chciałby także otrzymać ich kopie.

Czytaj także: Prymas Polski chce postępowania ws. filmu braci Sekielskich

W związku ostatnim filmem Marka i Tomasza Sekielskich pt. „Zabawa w chowanego", RPO chciałby uzyskać informacje o stanie postępowania dotyczącego czynów bohatera filmu, księdza Arkadiusza H. Rzecznik poprosił o przedstawienie stanowiska prok. Święczkowskiego w sprawie udostępnienia materiałów z tego śledztwa Kurii Diecezjalnej w Kaliszu. - Mam bowiem poważne wątpliwości co do tego, czy zachodził wyjątkowy przypadek, o którym mowa w art. 156 § 5 k.p.k. (że w wyjątkowych wypadkach prokurator może udostępnić akta osobom, które nie są stronami postępowania) – pisze RPO. Zwraca uwagę na konieczność zapewnienia prawidłowego toku postępowania przygotowawczego, w którym biskup kaliski Edward Janiak mógł występować w charakterze świadka (film pokazuje zresztą, jak ważne jest ustalenie, kiedy bp. Janiaka dowiedział się o możliwości popełniania przez księdza H. przestępstw seksualnych wobec dzieci).

RPO zwraca uwagę na cytowane w filmie pismo dyrektora Biura Prezydialnego Prokuratury Krajowej z 23 stycznia 2019 r. (PK I BP 029.12.2018), w którym zwraca on – słusznie zdaniem Rzecznika – uwagę prokuratorom regionalnym, że zasada autonomii jurysdykcyjnej Kościoła nie może w każdej sytuacji oznaczać ograniczenia uprawnień organów państwa. Wątpliwości RPO budzi jednak nałożony tym pismem na prokuratorów obowiązek, by zawiadamiali Prokuraturę Krajową o planowanych wystąpieniach do władz Kościoła o dokumenty. - W zhierarchizowanej strukturze, jaką jest prokuratura, może to po pierwsze zniechęcić prokuratorów do wykonywania czynności niezbędnych dla postępowania karnego (gromadzenia dowodów z dokumentów kościoła lub związku wyznaniowego), po drugie zaś - spowodować zwłokę i doprowadzić do utraty dowodów - uważa RPO.