To tylko wierzchołek góry problemów związanych z ośrodkiem, który formalnie jest podmiotem leczniczym, a w praktyce nazywany jest czymś "gorszym niż więzienie". W tej sprawie spotkanie zorganizowało w czwartek biuro RPO - informuje onet.pl.
W czasie pandemii do ośrodka w Gostyninie trafiły trzy osoby, w tym zabójca i pedofil Henryk Kukuła. W przepełnionym ośrodku rośnie frustracja osadzonych i strach pracowników. Eksperci po raz kolejny apelowali o szybkie rozpoczęcie prac nad zmianami w systemie izolowania przestępców po odbyciu kary.
Do Krajowego Ośrodka Zapobiegania Zachowaniom Dyssocjalnym jako pierwszy trafił Mariusz Trynkiewicz, pedofil, skazany za zabójstwo czwórki chłopców na karę śmierci. Ale w wyniku amnestii w 1989 r. wyrok ten zmieniono na 25 lat więzienia. To właśnie jego przypadek był impulsem do ustanowienia tzw. lex trynkiewicz, czyli prawa pozwalającego na umieszczanie najgroźniejszych przestępców w ośrodku odosobnienia. KOZZD jest podmiotem leczniczym, który podlega Ministerstwu Zdrowia.
Czytaj także: Ile kosztuje leczenie pacjentów ośrodka w Gostyninie
Chociaż w ośrodku przewidziano miejsce dla maksymalnie 60 osób, obecnie przebywa w nim 86 przestępców, którzy odsiedzieli już swoje wyroki, ale zdaniem sądu na wolności będą groźni dla otoczenia. Eksperci zajmujący się monitorowaniem sytuacji w ośrodku z biura Rzecznika Praw Obywatelskich od lat alarmują, że ośrodek jest przepełniony.