Zmiany mają dać sądom możliwość orzekania zgodnie z poczuciem sprawiedliwości i współmiernie do ciężaru winy. Dziś sędziowie dysponują mocno ograniczonymi karami za najpoważniejsze przestępstwa: do 15 lat pozbawienia wolności, osobną karą 25 lat więzienia i dożywociem. Nie mogą więc wymierzyć np. kary 18 czy 27 lat więzienia, nawet gdyby właśnie taka była odpowiednia.
Czytaj także: Po tragedii w Gdańsku Ziobro zaostrza kary. Jest projekt zmian w kodeksie karnym
Zmiany zakładają likwidację osobnej kary 25 lat więzienia i wprowadzenie elastycznego wymiaru kar – od miesiąca do 30 lat. Przykład? Za zabójstwo grozi dziś od 8 do 15 lat więzienia, 25 lat więzienia albo dożywocie. Po zmianie będzie to od 8 do 30 lat więzienia albo dożywocie. Za spowodowanie ciężkiego uszkodzenia ciała ze skutkiem śmiertelnym dziś grozi od 5 do 15 lat więzienia, 25 lat więzienia albo dożywocie. Po zmianie kara wyniesie od 5 do 30 lat więzienia albo dożywocie.
Minister stawia też na bezwzględne dożywocie. Ma ono być orzekane wobec sprawców, którzy są trwale niebezpieczni dla społeczeństwa.
Taką karę sądy będą musiały orzekać również wobec osób, które zostały w przeszłości skazane na dożywocie albo na 20 i więcej lat więzienia, a dopuściły się kolejnego przestępstwa, za które orzeczono wobec nich dożywocie. W tych przypadkach wyrok dożywocia ma mieć charakter bezwzględny – na zawsze pozbawiać możliwości ubiegania się o warunkowe zwolnienie.