Karczewski: Utrzymanie Grodzkiego kosztuje więcej niż ta moja willa

Utrzymanie pana senatora Grodzkiego na pewno kosztuje państwo dwu-trzykrotnie więcej niż ta moja willa – powiedział wicemarszałek Senatu Stanisław Karczewski w rozmowie z Beatą Lubecką w programie „Gość Radia ZET”.

Aktualizacja: 14.01.2020 08:04 Publikacja: 14.01.2020 07:28

Karczewski: Utrzymanie Grodzkiego kosztuje więcej niż ta moja willa

Foto: Fotorzepa, Jerzy Dudek

Rozmowa dotyczyła m.in. nowej funkcji, którą Karczewski objął - wicemarszałka Senatu. Wiązało się to m.in. z koniecznością opuszczenia rządowej willi, którą zajmował, a za wynajem której Kancelaria Senatu płaciła 5600 zł miesięcznie.

Senator PiS zapewniał, że w fotelu wicemarszałka Senatu czuje się świetnie i ma "nieco więcej czasu na refleksję".

Na uwagę prowadzącej, że jego następca marszałek Grodzki mieszka w skromnym pokoju hotelowym, Karczewski stwierdził, że w tej chwili "też mieszka w skromnym mieszkaniu i tak bardzo tym nie epatuje".

Uważa też, że utrzymanie obecnego marszałka kosztuje państwa dwa, trzy razy więcej "niż ta jego willa". Grodzki mieszka bowiem w Szczecinie i tam "BOR musi wynajmować pokoje", a prócz tego od momentu wyboru ma ochronę - mówił Karczewski.

Polityk PiS uważa, że obecny marszałek Senatu niepotrzebnie podkreśla, że jest "trzecią osobą w państwie".

Stanisław Karczewski jest tez zdania, że emocje w Senacie powinny opaść, bo jak dotąd z "każdej sprawy robi się coś fundamentalnego".

W rozmowie padło pytanie o tzw. ustawę kagańcową. Na pytanie, czy będzie ona forsowana "wbrew wszystkiemu i wszystkim" polityk odpowiedział, że "jedne autorytety są za, a inne przeciw", więc nie mozna mówić o forsowaniu wbrew wszystkim.

Nie obawia się też, że ustawa spowoduje straty finansowe dla Polski. Zapewniał, że "mamy w UE bardzo dobrych, twardych negocjatorów. Będziemy prowadzić negocjacje, które doprowadzą dobrego budżetu dla Polski".

Wicemarszałek Senatu zapewnił, że rządzący "oczywiście wsłuchują sieę w głos opozycji".

karczewski zapewnił, że PiS z ustawy kagańcowej się nie wycofa, bo te reformy służą obywatelom. A ustawa, jego zdaniem, nie jest kagańcowa, tylko porządkująca system wymiaru sprawiedliwości.

Rozmowa dotyczyła m.in. nowej funkcji, którą Karczewski objął - wicemarszałka Senatu. Wiązało się to m.in. z koniecznością opuszczenia rządowej willi, którą zajmował, a za wynajem której Kancelaria Senatu płaciła 5600 zł miesięcznie.

Senator PiS zapewniał, że w fotelu wicemarszałka Senatu czuje się świetnie i ma "nieco więcej czasu na refleksję".

2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Kup teraz
Polityka
Mateusz Morawiecki kontra Donald Tusk. Poszło o walkę z inflacją
Polityka
Wybory do PE: Zmiany na listach PiS. Patryk Jaki wystartuje ze Śląska?
Polityka
Fogiel: Nowa władza łamanie prawo. W PiS nigdy nie było pobłażania
Polityka
Jan Strzeżek: Wybory na prezydenta Warszawy już się rozstrzygnęły
Polityka
Dlaczego ABW zasłoniło kamery monitoringu w domach Ziobry? Siemoniak wyjaśnia