Kaczyński: Nasze zwycięstwo nie podlega najmniejszej wątpliwości

- Dziękuję każdemu, kto wziął udział w tych wyborach, niezależnie od tego, na kogo głosował. Szczególnie dziękuję przedstawicielom PiS, Zjednoczonej Prawicy, którzy wzięli udział w wyborach, jako kandydaci, którzy wzięli udział w tych wyborach, jako wspierający, którzy organizowali kampanię wyborczą dla nas, chcę to bardzo podkreślić, bardzo udaną - powiedział Jarosław Kaczyński, prezes Prawa i Sprawiedliwości, podsumowując wybory samorządowe.

Publikacja: 06.11.2018 11:43

Jarosław Kaczyński

Jarosław Kaczyński

Foto: Fotorzepa/ Piotr Guzik

Wyczekiwane oświadczenie Jarosława Kaczyńskiego rozpoczęło się od krótkiego wstępu Kaczyńskiego, który podziękował za udział w wyborach, podziękował wszystkim, którzy pracowali na wynik Prawa i Sprawiedliwości, po czym przekazał głos Radosławowi Fogielowi, dyrektorowi biura prezesa PiS, który na slajdach pokazał "kilka twardych danych", dotyczących wyników wyborów.

- Nasze zwycięstwo nie podlega najmniejszej wątpliwości, świadczą o tym twarde dane. To dobry prognostyk na nadchodzące wybory - skomentował Kaczyński. - Prawo i Sprawiedliwość odniosło kolejne, zdecydowane zwycięstwo - dodał. - Przedstawiciele komitetów, które te wybory przegrały, próbują zmienić ich obraz, ale to jest abstrahowanie od faktów - żeby określić to w sposób łagodny - ocenił.

W niedzielę, w drugiej turze wyborów samorządowych, Prawu i Sprawiedliwości nie tylko nie udało się zdobyć żadnego dużego miasta, lecz także nie powiodły się kampanie w mniejszych, np. w Radomiu, Nowym Sączu czy Tarnowie. Największym sukcesem Zjednoczonej Prawicy jest zdobycie władzy w liczącym 63 tys. mieszkańców Chełmie (woj. lubelskie). Tam zwyciężył związany z Jarosławem Gowinem i partią Porozumienie Jakub Banaszek. Kandydat PiS wygrał też w Wadowicach. Ale PiS liczyło przynajmniej na jedno miasto średniej wielkości.

Komentarze po wyborach: Nie powiódł się plan PiS by zbudować sobie poparcie wśród klasy średniej

Opozycja uznaje wyniki wyborów za bolesną porażkę PiS i odrzucenie całej „dobrej zmiany".

Informację o tym, że Jarosław Kaczyński we wtorek podsumuje wybory samorządowe, podał w porannym wywiadzie dla radiowej Jedynki Mariusz Błaszczak. - Cztery lata temu w wyborach samorządowych również wygrało Prawo i Sprawiedliwość, potem wybory prezydenckie, wybory parlamentarne i teraz wybory samorządowe. Pobiliśmy rekord dotychczasowy AWS-u z 98 roku, jeżeli chodzi o poparcie w wyborach lokalnych, w wyborach samorządowych, a więc jest to najlepszy, najwyższy wynik w historii. Zwyciężyliśmy we wszystkich praktycznie kategoriach - przekonywał minister.

- Popatrzmy też na sejmiki województw – w 9 województwach wygrało Prawo i Sprawiedliwość, w 6 województwach mamy większość pozwalającą na samodzielne rządy, wcześniej rządziliśmy tylko w 1 województwie – w województwie podkarpackim. Tu widać przyrost poparcia, przyrost głosów - mówił Błaszczak.

Wyczekiwane oświadczenie Jarosława Kaczyńskiego rozpoczęło się od krótkiego wstępu Kaczyńskiego, który podziękował za udział w wyborach, podziękował wszystkim, którzy pracowali na wynik Prawa i Sprawiedliwości, po czym przekazał głos Radosławowi Fogielowi, dyrektorowi biura prezesa PiS, który na slajdach pokazał "kilka twardych danych", dotyczących wyników wyborów.

- Nasze zwycięstwo nie podlega najmniejszej wątpliwości, świadczą o tym twarde dane. To dobry prognostyk na nadchodzące wybory - skomentował Kaczyński. - Prawo i Sprawiedliwość odniosło kolejne, zdecydowane zwycięstwo - dodał. - Przedstawiciele komitetów, które te wybory przegrały, próbują zmienić ich obraz, ale to jest abstrahowanie od faktów - żeby określić to w sposób łagodny - ocenił.

2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Polityka
Donald Tusk o wyborach do PE: PiS i Konfederacja chcą wyprowadzić Polskę z UE
Polityka
Nieoficjalnie: Znamy "jedynki" KO w wyborach do Parlamentu Europejskiego. Są ministrowie
Polityka
Listy KO na Śląsku do europarlamentu bez Jerzego Buzka. Za to z europosłem Lewicy
Polityka
Śmiszek: Hyc z rządu do PE? W Brukseli też się ciężko pracuje
Polityka
Szymon Hołownia kontra Julia Przyłębska. "Nie wykonam postanowienia TK"