W niedzielę, w drugiej turze wyborów samorządowych, Prawu i Sprawiedliwości nie tylko nie udało się zdobyć żadnego dużego miasta, lecz także nie powiodły się kampanie w mniejszych, np. w Radomiu, Nowym Sączu czy Tarnowie. Największym sukcesem Zjednoczonej Prawicy jest zdobycie władzy w liczącym 63 tys. mieszkańców Chełmie (woj. lubelskie). Tam zwyciężył związany z Jarosławem Gowinem i partią Porozumienie Jakub Banaszek. Kandydat PiS wygrał też w Wadowicach. Ale PiS liczyło przynajmniej na jedno miasto średniej wielkości.
Komentarze po wyborach: Nie powiódł się plan PiS by zbudować sobie poparcie wśród klasy średniej
Opozycja uznaje wyniki wyborów za bolesną porażkę PiS i odrzucenie całej „dobrej zmiany".
Informację o tym, że Jarosław Kaczyński we wtorek podsumuje wybory samorządowe, podał w porannym wywiadzie dla radiowej Jedynki Mariusz Błaszczak. - Cztery lata temu w wyborach samorządowych również wygrało Prawo i Sprawiedliwość, potem wybory prezydenckie, wybory parlamentarne i teraz wybory samorządowe. Pobiliśmy rekord dotychczasowy AWS-u z 98 roku, jeżeli chodzi o poparcie w wyborach lokalnych, w wyborach samorządowych, a więc jest to najlepszy, najwyższy wynik w historii. Zwyciężyliśmy we wszystkich praktycznie kategoriach - przekonywał minister.
- Popatrzmy też na sejmiki województw – w 9 województwach wygrało Prawo i Sprawiedliwość, w 6 województwach mamy większość pozwalającą na samodzielne rządy, wcześniej rządziliśmy tylko w 1 województwie – w województwie podkarpackim. Tu widać przyrost poparcia, przyrost głosów - mówił Błaszczak.