MRPiPS o wstrzymaniu wypłat 500 plus, gdy rodzic nie wystąpił o alimenty

Ministerstwo Rodziny twierdzi, że nie polecało gminom wstrzymania wypłat świadczenia 500+ samotnym rodzicom, którzy nie mają sądownie ustalonych alimentów, a jedynie przypomniało o stosowaniu obowiązujących przepisów.

Publikacja: 05.12.2018 09:19

MRPiPS o wstrzymaniu wypłat 500 plus, gdy rodzic nie wystąpił o alimenty

Foto: Adobe Stock

Informację o piśmie z Ministerstwa Rodziny, które otrzymały gminne ośrodki pomocy, opublikowała „Gazeta Wyborcza". Ma z niego wynikać, że gmina nie powinna wypłacać samotnej matce lub ojcu świadczenia 500+ na żadne dziecko,  jeśli nie mają  zasądzonych na nie alimentów.

Gazeta przywołała przykład pani Marty, która samotnie wychowuje trójkę dzieci i jeszcze rok temu otrzymywała 1500 zł z programu Rodzina 500+. Były partner co miesiąc wpłaca na jej konto dobrowolnie 2 tys. miesięcznie na dzieci. – Nie mam więc żadnej potrzeby, aby domagać się pieniędzy przez sąd czy komornika – mówiła kobieta. Rok temu MOPS odebrał jej 500 zł na pierwsze dziecko z powodu niezasądzonych alimentów. Miesiąc temu dostało pismo o wstrzymaniu wypłat także na dwójkę pozostałych dzieci. Powodem mają być wytyczne resortu rodziny, by gminy nie wypłacały 500 plus samotnym matkom bez zasądzonych alimentów nie tylko na pierwsze, ale też na kolejne dzieci.

Gazeta twierdzi jednak, że zalecenie Ministerstwa Rodziny nie uwzględnia z wyroku Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego w Warszawie. Sąd ten  orzekł, że w przypadku, gdy samotny rodzic wnioskuje o 500+ na drugie lub kolejne dziecko, nie musi mieć ustalonych alimentów. Gazeta cytuje też minister Elżbietę Rafalską,, która skomentować miała wyrok słowami:  "Sąd zachował się tak, jakby pisał ustawę od nowa. Nie taka jego rola. W ustawie nie ma żadnych niejasnych przepisów, a regulacja jest jednoznaczna. (...) Zarówno na pierwsze, jak i na drugie dziecko, mają być zasądzone alimenty."

Resort Elżbiety Rafalskiej  odpowiada na publikację: "Media powinny mieć świadomość podstawowych zasad prawnych obowiązujących w Polsce. Zgodnie z konstytucją, jak i ustawami, źródłem prawa w Polsce nie są polecenia Ministerstwa Rodziny".

Jak twierdzi w opublikowanym na swojej stronie komunikacie, "Ministerstwo Rodziny nie polecało gminom określonego sposobu realizacji świadczenia Rodzina 500+, a jedynie poinformowało o obowiązującym brzmieniu art. 8 ust.2 ustawy o pomocy państwa w wychowywaniu dzieci, który nie jest przepisem nowym, bo obowiązuje już drugi okres świadczeniowy."

Resort zaznacza, że te same zasady obowiązują też w świadczeniach rodzinnych od kilkunastu lat. W jego ocenie publikacja "Gazety Wyborczej" jest "kolejnym nieuczciwym przykładem próby wprowadzenia niepokoju wśród rodzin odnośnie rzekomych prób odebrania im przysługujących świadczeń."

Co dokładnie mówi art. 8 ust.2 ustawy o pomocy państwa w wychowywaniu dzieci? Oto jego pełna treść:

"Świadczenie wychowawcze na dane dziecko nie przysługuje, jeżeli osobie samotnie wychowującej dziecko nie zostało ustalone, na rzecz tego dziecka od jego rodzica, świadczenie alimentacyjne na podstawie tytułu wykonawczego pochodzącego lub zatwierdzonego przez sąd, chyba że:

1) drugie z rodziców dziecka nie żyje;

2) ojciec dziecka jest nieznany;

3) powództwo o ustalenie świadczenia alimentacyjnego od drugiego z rodziców zostało oddalone;

4) sąd zobowiązał jedno z rodziców do ponoszenia całkowitych kosztów utrzymania dziecka i nie zobowiązał drugiego z rodziców do świadczenia alimentacyjnego na rzecz tego dziecka;

5) dziecko, zgodnie z orzeczeniem sądu, jest pod opieką naprzemienną obojga rodziców sprawowaną w porównywalnych i powtarzających się okresach."

Informację o piśmie z Ministerstwa Rodziny, które otrzymały gminne ośrodki pomocy, opublikowała „Gazeta Wyborcza". Ma z niego wynikać, że gmina nie powinna wypłacać samotnej matce lub ojcu świadczenia 500+ na żadne dziecko,  jeśli nie mają  zasądzonych na nie alimentów.

Gazeta przywołała przykład pani Marty, która samotnie wychowuje trójkę dzieci i jeszcze rok temu otrzymywała 1500 zł z programu Rodzina 500+. Były partner co miesiąc wpłaca na jej konto dobrowolnie 2 tys. miesięcznie na dzieci. – Nie mam więc żadnej potrzeby, aby domagać się pieniędzy przez sąd czy komornika – mówiła kobieta. Rok temu MOPS odebrał jej 500 zł na pierwsze dziecko z powodu niezasądzonych alimentów. Miesiąc temu dostało pismo o wstrzymaniu wypłat także na dwójkę pozostałych dzieci. Powodem mają być wytyczne resortu rodziny, by gminy nie wypłacały 500 plus samotnym matkom bez zasądzonych alimentów nie tylko na pierwsze, ale też na kolejne dzieci.

2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Kup teraz
Prawo karne
Przeszukanie u posła Mejzy. Policja znalazła nieujawniony gabinet
Prawnicy
Awans prokuratora szykanowanego za Ziobry i Święczkowskiego
Prawo karne
Prokuratura przeszukała dom Zbigniewa Ziobry. "Okien nie wybijano"
Edukacja i wychowanie
Rozporządzenie o likwidacji zadań domowych niezgodne z Konstytucją?
Praca, Emerytury i renty
Są nowe tablice GUS o długości trwania życia. Emerytury będą niższe