Minister rodziny Elżbieta Rafalska nakazuje stosowanie przepisów uznanych w 2014 r. przez Trybunał Konstytucyjny (TK) za niezgodne z konstytucją. W efekcie część opiekunów dorosłych niepełnosprawnych dostaje tylko 520 zł zasiłku miesięcznie (albo nic) i traci prawie 1,5 tys. zł.
Czytaj także:
Protest w Sejmie trwa. "Znalazłby się na nich paragraf"
Rzecz dotyczy osób opiekujących się ludźmi, którzy utracili zdrowie po 18. roku życia, np. córek, które zrezygnowały z pracy, by zajmować się chorymi rodzicami. Zajmujący się bliskimi, u których niepełnosprawność powstała przed ukończeniem 18 lat lub w trakcie studiów, mogą liczyć na comiesięczne wsparcie zbliżone do pensji minimalnej.
Niekonstytucyjny przepis ustawy o świadczeniach rodzinnych do dziś nie został dostosowany do wyroku TK. Tymczasem część gmin przyznaje świadczenia zgodnie z orzeczeniem Trybunału, a wbrew niezmienionej ustawie.