Prawdopodobnie 1 marca ruszy wypłata uzupełniających świadczeń dla matek co najmniej czworga dzieci, które nie wypracowały minimalnego świadczenia. We wtorek rząd zdecydował o skierowaniu do Sejmu projektu ustawy o rodzicielskim świadczeniu uzupełniającym.
Czytaj też: Emerytury matczyne nie dla matek zastępczych
– To głęboka zmiana w polityce rodzinnej. Pozwalamy kobiecie wybierać, czy chce pracować, czy woli zostać w domu z dziećmi – mówiła na konferencji prasowej po posiedzeniu rządu minister rodziny i pracy Elżbieta Rafalska.
Zgodnie z projektem ustawy rodzicielskie świadczenie uzupełniające będzie można przyznać matce, która urodziła i wychowała lub wychowała co najmniej czworo dzieci, albo ojcu, który wychował co najmniej czworo dzieci – po śmierci matki lub porzuceniu przez nią dzieci bądź zaprzestaniu ich wychowywania.
Świadczenie (1100 zł brutto) będzie można przyznać matce po osiągnięciu 60 lat lub ojcu, gdy skończy 65 lat, jeśli nie mają oni niezbędnych środków utrzymania albo mają prawo do emerytury lub renty niższej niż najniższa emerytura. Chodzi o osoby zamieszkałe w Polsce i mające po ukończeniu 16 lat tzw. ośrodek interesów życiowych na terytorium naszego kraju przez co najmniej dziesięć lat.