Reklama

Doradca marszałka umarzał kazanie Międlara

Doradcą Marka Kuchcińskiego został były prokurator, który zasłynął z pobłażania dla narodowców.

Aktualizacja: 13.11.2017 18:33 Publikacja: 12.11.2017 17:27

Marek Kuchciński

Marek Kuchciński

Foto: PAP, Jacek Turczyk

Pod koniec października PiS przedstawił projekt reformy straży marszałkowskiej, zakładający, że stanie się ona służbą mundurową z prawdziwego zdarzenia. Podczas posiedzenia Komisji Administracji i Spraw Wewnętrznych zmiany prezentował posłom Marek Czeszkiewicz, przedstawiony jako doradca marszałka Marka Kuchcińskiego. Dotąd był znany z pracy prokuratora, a zwłaszcza z jednego głośnego umorzenia.

Dotyczyło ono marszu Obozu Narodowo-Radykalnego w kwietniu 2016 r. w Białymstoku. Marsz rozpoczął się od mszy w katedrze, gdzie kazanie wygłosił Jacek Międlar, były już dziś ksiądz, uchodzący wówczas za kapelana narodowców. – Ciemiężyciele i pasywny żydowski motłoch będzie chciał was rzucić na kolana, przeczołgać, przemielić, przełknąć, przetrawić, a na koniec będzie chciał was wypluć, bo jesteście niewygodni – mówił.

Za to kazanie przepraszała białostocka kuria. Dezaprobatę wyraził przewodniczący Episkopatu abp Stanisław Gądecki. Jednak Marek Czeszkiewicz, wówczas prokurator okręgowy w Białymstoku, nie dopatrzył się nawoływania do nienawiści. – Duchowny odwoływał się do treści historycznych i Biblii, wskazując negatywne przykłady zachowania przedstawicieli społeczności żydowskiej z czasów niewoli egipskiej – ogłosił, umarzając sprawę. Podobną decyzję podjął w sprawie haseł skandowanych na marszu.

Doradcą marszałka jest od kwietnia. Dlaczego dostał tę posadę? „Marszałek Sejmu jako druga osoba w państwie ma pełne prawo do powołania zespołu analityczno-doradczego, który – co jest sprawą naturalną – uczestniczy w koordynowaniu bieżących prac i zadań marszałka" – informuje „Rzeczpospolitą" Centrum Informacyjne Sejmu. Dodaje, że ponieważ doradca nie pełni funkcji publicznej, nie może podać jego zarobków i zakresu obowiązków.

Do informacji CIS dołączyło materiały od Marka Czeszkiewicza. Pisze on w nich m.in., że umorzenie dotyczące marszu ONR nie zostało podważone na drodze sądowej. Dodaje, że wnosił akty oskarżenia w śledztwach, które uważa za istotniejsze, dotyczących m.in. wysokich oficerów Wojska Polskiego i funkcjonariuszy policji.

Reklama
Reklama

Czeszkiewicz w swoim życiorysie pisze, że oprócz pracy w prokuraturze prowadził kancelarię adwokacką, w latach 2007–2010 był szefem delegatury CBA w Rzeszowie, a jesienią 2015 r. został wybrany przez Sejm na członka Trybunału Stanu. Rekomendował go Klub PiS, a nominacja przeszła niemal niezauważenie przez media.

– To przerażające, że intratne stanowiska w państwie zaczynają zajmować osoby, które akceptują agresję wymierzoną w mniejszości. Obawiam się, że podobnych awansów może być więcej, np. w sądownictwie przejmowanym przez PiS – komentuje Joanna Scheuring-Wielgus z Nowoczesnej.

Posłanka była jedną z osób, które złożyły do prokuratury w Białymstoku zawiadomienie w sprawie kazania Międlara. W odpowiedzi były ksiądz napisał na Twitterze: „Kiedyś dla takich była brzytwa! Dziś prawda i modlitwa?". Tu wymiar sprawiedliwości nie był już pobłażliwy. Międlar został skazany na sześć miesięcy ograniczenia wolności z obowiązkiem pracy na cele społeczne.

Policja
Nietykalna sierżant „Doris”. Drugie życie tajnej policjantki
Polityka
Jarosław Kaczyński traci posłuch w PiS. Podzielonej partii przybywa problemów
Polityka
Donald Tusk: Rząd przyjmie ponownie projekt ustawy o kryptowalutach
Polityka
Dlaczego NIK sfinansował delegację Jakuba Banasia na Białoruś?
Materiał Promocyjny
Startupy poszukiwane — dołącz do Platform startowych w Polsce Wschodniej i zyskaj nowe możliwości!
Polityka
Karol Nawrocki zawetował tzw. ustawę łańcuchową. Wiemy, jak oceniają to Polacy
Materiał Promocyjny
Nadciąga wielka zmiana dla branży tekstylnej. Dla rynku to też szansa
Reklama
Reklama
REKLAMA: automatycznie wyświetlimy artykuł za 15 sekund.
Reklama
Reklama