Czy będzie zmiana Kaczyński za Szydło?

W PiS nie ma jednoznacznego przekonania, że do takiej zmiany dojdzie.

Aktualizacja: 24.10.2017 12:19 Publikacja: 23.10.2017 19:08

Prezes Jarosław Kaczyński jest namawiany przez polityków PiS do objęcia funkcji premiera

Prezes Jarosław Kaczyński jest namawiany przez polityków PiS do objęcia funkcji premiera

Foto: Fotorzepa, Jerzy Dudek

Czy Jarosław Kaczyński zostanie wkrótce premierem, zastępując na tym stanowisku premier Beatę Szydło? Polityczny poniedziałek w Warszawie zelektryzował wpis przesądzający sprawę w rubryce „Przegląd tygodnia" autorstwa Roberta Mazurka i Igora Zalewskiego, która ukazuje się w tygodniku „Sieci Prawdy". – Problemy z podejmowaniem decyzji zdecydowały o upadku premier Szydło – piszą autorzy tekstu.

„Rzeczpospolita" już w sierpniu pisała, że na Nowogrodzką wróciły poważne rozważania o scenariuszu, zgodnie z którym lider PiS zostaje premierem. Nasi znający sytuację rozmówcy z PiS przyznają, że ten scenariusz rzeczywiście może się ziścić, ale jednocześnie zastrzegają, że ostateczna decyzja nie zapadła. Cały czas trwają bowiem negocjacje prezesa PiS z prezydentem Andrzejem Dudą w sprawie reformy sądownictwa. Planowana i ogłaszana „wewnętrznie" rekonstrukcja rządu odbędzie się najprawdopodobniej w połowie listopada.

Cała sprawa ma dwa zasadnicze aspekty. Pierwszy to kwestia tego, czy zmiana szefa rządu nastąpi. Drugi – jak głęboka będzie towarzysząca ewentualnej zmianie premiera rekonstrukcja rządu. W ubiegłym tygodniu typowany na nowego ministra spraw zagranicznych, szef gabinetu prezydenta Krzysztof Szczerski odniósł się do tych spekulacji na antenie RMF FM. – Nie wybieram się do rządu premier Beaty Szydło – powiedział. To tylko wzmocniło spekulacje, że może wejść do rządu, zastępując Witolda Waszczykowskiego, ale tylko do gabinetu stworzonego przez Jarosława Kaczyńskiego. Na liście do wymiany w ramach rekonstrukcji w ostatnich dniach pojawiło się też nazwisko Anny Streżyńskiej i Konstantego Radziwiłła.

Druga kwestia to odbiór informacji o możliwej zmianie premiera w samym Prawie i Sprawiedliwości. Tu opinie i oceny są bardzo zróżnicowane. – Nie widzę teraz takiej politycznej potrzeby – argumentuje w rozmowie z „Rzeczpospolitą" jeden z polityków PiS. – Na spotkaniu, w którym uczestniczyłem, takie pytanie z sali w ogóle nie padło – tak podsumowuje nastroje w partii jeden z naszych rozmówców, który uczestniczył w spotkaniu lidera PiS z posłami w poszczególnych regionach.

Opozycja cały czas podkreśla, że zaangażowanie prezesa Kaczyńskiego odbiłoby się negatywnie na wysokich notowaniach partii. W to akurat politycy PiS nie wierzą. – Prezes Jarosław Kaczyński jest liderem naszego obozu politycznego i osobą, która planuje strategię na kilka ruchów do przodu. Od niego i od kierownictwa zależy, czy taka decyzja jest adekwatna do sytuacji. I czy przyniesie odpowiednie efekty dla całego obozu – mówi w rozmowie z „Rzeczpospolitą" poseł PiS Artur Soboń. W PiS jest też pełne przekonanie, że Kaczyński potrafi dobrze ocenić sytuację polityczną i ryzyko, które wiąże się z tak dużą zmianą na półmetku rządów.

– Wierzę w to, że Jarosław Kaczyński potrafi to najlepiej ocenić. I całkowicie nie wierzę w te sondażowe strachy, że to by przyniosło negatywne konsekwencje – zastrzega Soboń.

W ostatnich miesiącach politycy partii rządzącej nie unikali jednak wypowiedzi, w których pomysł zmiany był przyjmowany z pewną dozą entuzjazmu. – Jarosław Kaczyński jako premier to zawsze jest dobra opcja. Prezes jest przecież liderem naszej formacji – mówił we wrześniu jeden z jego bliskich współpracowników Adam Lipiński.

Fakt, że w PiS istnieje grupa osób namawiających Kaczyńskiego do objęcia tej funkcji, potwierdził niedawno senator Jan Maria Jackowski. – Wewnątrz PiS jest grupa osób, która uważa, że pan prezes premier Kaczyński byłby bardzo dobrym premierem – powiedział w ubiegłotygodniowej rozmowie z portalem wyborcza.pl.

W ostatnich tygodniach pojawiło się wiele wypowiedzi ważnych polityków PiS, w których podkreślano znaczenie Jarosława Kaczyńskiego dla zjednoczonej prawicy. – W naszym obozie władzy premier Kaczyński jest najwybitniejszym politykiem, ma największe doświadczenie – powiedział w ubiegłą sobotę minister spraw wewnętrznych Mariusz Błaszczak.

Jednak oficjalnie żaden z polityków PiS nie ujawnił w ostatnich dniach wprost swojego poparcia dla scenariusza zmiany władzy. To częściowo wynika z niepewności, czy do tak głębokiej zmiany rzeczywiście dojdzie.

– Teraz aż do listopada nikt wprost nic nie powie – kwituje jeden z polityków Prawa i Sprawiedliwości.

Czy Jarosław Kaczyński zostanie wkrótce premierem, zastępując na tym stanowisku premier Beatę Szydło? Polityczny poniedziałek w Warszawie zelektryzował wpis przesądzający sprawę w rubryce „Przegląd tygodnia" autorstwa Roberta Mazurka i Igora Zalewskiego, która ukazuje się w tygodniku „Sieci Prawdy". – Problemy z podejmowaniem decyzji zdecydowały o upadku premier Szydło – piszą autorzy tekstu.

„Rzeczpospolita" już w sierpniu pisała, że na Nowogrodzką wróciły poważne rozważania o scenariuszu, zgodnie z którym lider PiS zostaje premierem. Nasi znający sytuację rozmówcy z PiS przyznają, że ten scenariusz rzeczywiście może się ziścić, ale jednocześnie zastrzegają, że ostateczna decyzja nie zapadła. Cały czas trwają bowiem negocjacje prezesa PiS z prezydentem Andrzejem Dudą w sprawie reformy sądownictwa. Planowana i ogłaszana „wewnętrznie" rekonstrukcja rządu odbędzie się najprawdopodobniej w połowie listopada.

2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Polityka
Wybory do PE. Kosiniak-Kamysz wyjaśnia, co zachęci wyborców do wędrówki do urn
Polityka
Z rządu do Brukseli. Ministrowie zamienią Sejm na Parlament Europejski
Polityka
Inwigilacja w Polsce w 2023 r. Sądy zgadzały się w ponad 99 proc. przypadków
Polityka
Wybory do Parlamentu Europejskiego. Ministrowie na "jedynkach" KO w wyborach. Mamy pełne listy
Polityka
Najdłuższy stażem europoseł z Polski nie będzie kandydował w wyborach do PE