KO odpowiada PiS
W sobotę w Poznaniu poznaliśmy przesłanie gospodarcze KO, które jest zmodyfikowaną wersją propozycji PiS dotyczących płacy minimalnej i zmian w ZUS. – Zwracam się dzisiaj do ludzi o średnich zarobkach. Dla was propozycje PiS mogą oznaczać dwie rzeczy. Albo zamrożenie pensji na obecnym poziomie, bo pracodawca będzie rozpaczliwie szukał środków na ustawowe podniesienie najniższych wynagrodzeń, albo po prostu utratę pracy, jeśli firma splajtuje – mówił w sobotę w Poznaniu lider Platformy Obywatelskiej Grzegorz Schetyna. Jak słyszymy w sztabie Koalicji, będzie to jedna z ważniejszych spraw na najbliższe kampanijne dni i tygodnie. To poszukiwanie dla siebie luki po tym, jak opinia publiczna poznała propozycje PiS.
– My dla ludzi o średnich zarobkach mamy inną propozycję. Mówiła o tym marszałek Kidawa-Błońska. Te pensje muszą radykalnie pójść w górę. Nasz plan to niższe podatki i wyższe o kilkaset złotych na rękę płace dla wszystkich. Mamy też bardzo jasną, twardą propozycję dla prawie 3 mln osób prowadzących własną działalność gospodarczą i właścicieli małych firm – mówił Schetyna o programie gospodarczym KO.
Jak zaznaczył, chodzi o obniżenie składek na ZUS małym firmom. Według Koalicji mają być one liczone od pensji minimalnej.
W ostatnich dniach wszystkie ugrupowania walczące o poselskie mandaty spotykają się z wyborcami w terenie.
W niedzielę kandydatka KO na premiera Małgorzata Kidawa-Błońska odwiedziła woj. lubuskie. A w internecie politycy KO rozpoczęli akcję „Stop drożyźnie" i publikują zdjęcia swoich zakupów oraz ich koszty.
W piątek podróż zainaugurowała Lewica. W lewicobusie podróżują m.in. Adrian Zandberg, Włodzimierz Czarzasty, Robert Biedroń, Marcelina Zawisza i Wanda Nowicka. Autobus ma odwiedzić 41 okręgów, a także duże i średniej wielkości miasta.