Reklama
Rozwiń
Reklama

USA żądają bezwarunkowej kapitulacji Iranu

Waszyngton dąży do zmiany układu sił na Bliskim Wschodzie. Główne role widzi dla Arabii Saudyjskiej i Izraela.

Aktualizacja: 22.05.2018 22:38 Publikacja: 22.05.2018 19:20

Mike Pompeo, Gina Haspel (szefowa CIA) i prezydent Donald Trump

Mike Pompeo, Gina Haspel (szefowa CIA) i prezydent Donald Trump

Foto: AFP

Nowy sekretarz stanu Mike Pompeo zaprezentował w poniedziałkowym przemówieniu plan działania po wypowiedzeniu przez USA porozumienia atomowego z Iranem.

Oto jak oceniły go amerykańskie media: „czysta fantazja" (CNN), „głupie przemówienie' (Washington Post), „Pompeo chce zgnieść Iran i zawrzeć lepsze porozumienie" (HuffPost), „Hucpa" (New York Times). Wspierający Trumpa Breitbart rozpoczął relację od informacji z Iranu, gdzie jeden z szefów Gwardii Rewolucyjnej wzywał, aby naród irański dał Pompeo mocno w zęby.

Sekretarz stanu nie wyklucza zawarcia nowego porozumienia z Iranem. Oczywiście na nowych warunkach. Jest ich 12. Nie chodzi już o rezygnację z programu atomowego poprzez wstrzymanie wzbogacania uranu czy wstępnego przetwarzania plutonu, ale o bezwarunkowy dostęp zagranicznych inspektorów do instalacji jądrowych.

Prócz tego Iran musiałby zrezygnować ze wspierania prezydenta Asada w Syrii, zamrozić wszelkie kontakty z nowymi szyickimi władzami Iraku, nie udzielać pomocy libańskiemu Hezbollahowi oraz rebeliantom Huti w Jemenie.

– Iran nie otrzyma nigdy czeku in blanco na dominację na Bliskim Wschodzie – zapewnił Pompeo. Jeżeli ajatollahowie z Teheranie nie przyjmą tych warunków, USA nałożą na ten kraj „najsilniejsze sankcje w historii". Sekretarz stanu dał również do zrozumienia, że USA są w stanie sięgnąć po wszelkie środki, aby osiągnąć założone cele.

Reklama
Reklama

– USA nie mają najmniejszych szans na osiągnięcie założonych celów i polityka obecnej administracji prowadzi do wzrostu napięcia w regionie i niebezpieczeństwa wybuchu wojny – tłumaczy „Rzeczpospolitej" sir Richard Dalton, były brytyjski ambasador w Iranie. Jego zdaniem przyjęcie amerykańskich warunków oznaczałoby bezwarunkową kapitulację Iranu. Mało prawdopodobne jest także, aby amerykańskie sankcje doprowadziły do upadku irańskiej gospodarki i zmiany systemu władzy .

Tym bardziej że za utrzymaniem obecnego porozumienia opowiadają się pozostali jego sygnatariusze – Niemcy, Francja i Wielka Brytania oraz Rosja i Chiny.

Z drugiej strony w obawie przed amerykańskimi sankcjami szereg wielkich koncernów zapowiedziało wycofanie się z Iranu.

Nie jest jasne, jaka będzie ostateczna odpowiedź Europy na amerykańską politykę wobec Iranu.

Szef niemieckiej dyplomacji miał o tym rozmawiać we wtorek w Waszyngtonie. Jego zdaniem zapowiedź „najsilniejszych sankcji" nie wpłynie na stanowisko europejskich partnerów Iranu.

– Pompeo nie ujawnił w swym przemówieniu, w jaki sposób wycofanie się USA z porozumienia z Iranem sprawi, że cały region będzie bardziej bezpieczny – oceniła Federica Mogherini, szefowa unijnej dyplomacji.

Polityka
USA uderzyły w bojowników Państwa Islamskiego, którzy atakowali chrześcijan
Polityka
Rzecznik Kremla napomina Polskę: W G20 nie ma miejsca na wypaczenia i politykę
Polityka
KE reaguje na zakaz wjazdu do USA dla pięciorga Europejczyków. Wśród nich unijny komisarz
Polityka
Donald Trump wchodzi na pomnik prezydenta Kennedy’ego
Polityka
„Zestaw danych 8”. Są nowe dokumenty w sprawie Jeffreya Epsteina
Materiał Promocyjny
W kierunku zrównoważonej przyszłości – konkretne działania
Reklama
Reklama
REKLAMA: automatycznie wyświetlimy artykuł za 15 sekund.
Reklama
Reklama