Tylko 19 zł miesięcznie przez cały rok.
Bądź na bieżąco. Czytaj sprawdzone treści od Rzeczpospolitej. Polityka, wydarzenia, społeczeństwo, ekonomia i psychologia.
Treści, którym możesz zaufać.
Aktualizacja: 19.02.2018 12:23 Publikacja: 18.02.2018 17:41
Foto: Reporter, Łukasz Szeląg
"Rzeczpospolita": Spodziewał się pan, że policja przyjdzie po pana o świcie i wyprowadzi w kajdankach?
Władysław Frasyniuk, opozycjonista PRL: Tak. Oczywistym było, że przyjdą po mnie, po tym jak dobrowolnie podjąłem decyzję, że nie stawię się na wezwanie prokuratora. Prokurator nie miał innego wyjścia, jak przysłać policję, celem doprowadzenia mnie przed jego oblicze. Każdy kto decyduje się działać publicznie, musi podejmować ryzyko i spodziewać się konsekwencji.
Bądź na bieżąco. Czytaj sprawdzone treści od Rzeczpospolitej. Polityka, wydarzenia, społeczeństwo, ekonomia i psychologia.
Treści, którym możesz zaufać.
Kontrowersyjne zachowania, awans do elitarnej jednostki policji, a w finale wpadka z mefedronem i zwolnienie – u...
Ministrowie obrony Polski i Ukrainy podpisali w Kijowie porozumienia dotyczące m.in. dwustronnej współpracy wojs...
Nowy dyrektor Instytutu Pileckiego Karol Madaj cofnął zwolnienia dyscyplinarne i przywrócił do pracy Hannę Radzi...
– On oskarżył prezesa Jarosława Kaczyńskiego o to, że jest winien śmierci samobójczej Andrzeja Leppera, choroby...
Ataki kierownictwa PiS tak naprawdę są rodzajem komplementu - mówił w rozmowie z Jackiem Nizinkiewiczem wicemars...
Masz aktywną subskrypcję?
Zaloguj się lub wypróbuj za darmo
wydanie testowe.
nie masz konta w serwisie? Dołącz do nas