Minister Dera: Prokuratura nie ośmiesza prezydenta Dudy

- Tak naprawdę zachowanie niegodne to było tego pana, a nie prokuratury, więc prokuratura jest zobowiązana do ścigania przestępstw i to robi po prostu, i nic więcej - powiedział sekretarz stanu w Kancelarii Prezydenta Andrzej Dera, komentując w TVN24 oskarżenie Jakuba Żulczyka o znieważenie prezydenta Andrzeja Dudy.

Publikacja: 24.03.2021 19:34

Minister Dera: Prokuratura nie ośmiesza prezydenta Dudy

Foto: Fotorzepa, Jakub Czermiński

Prokuratura Rejonowa Warszawa Śródmieście-Północ skierowała do Sądu Okręgowego w Warszawie akt oskarżenia przeciw pisarzowi Jakubowi Żulczykowi w sprawie znieważenia prezydenta Andrzeja Dudy.

O sprawę w TVN24 pytany był sekretarz stanu w Kancelarii Prezydenta Andrzej Dera. – To nie pan prezydent wnioskował o to, żeby ścigać tę osobę, tylko jest to przestępstwo opisane w polskim Kodeksie karnym. Działania organów państwa są tutaj działaniami z urzędu i zostawmy to organom ścigania i sądowi, czy i jak doszło do popełnienia tego przestępstwa - odparł.

Minister był także pytany, czy nie uważa, że prezydent został ośmieszony, ponieważ sprawę opisała prasa na całym świecie, przytaczając przy tym użyty przez Żulczyka epitet.

- Jesteśmy w trudnych czasach. Generalnie jest potrzebny szacunek dla drugich osób, w szczególności szacunek do wybranego w sposób demokratyczny prezydenta naszego kraju - powiedział.

Dowiedz się więcej: Jakub Żulczyk oskarżony o znieważenie prezydenta Dudy

- Można się z prezydentem zgadzać lub nie zgadzać, ale powinno się szanować - dodał. - Nigdy nie użyłbym (w odniesieniu) do żadnego prezydenta - czy miasta, czy państwa - takiego sformułowania, bo to jest coś, co nie powinno mieć miejsca w przestrzeni publicznej - zaznaczył minister.

"Prokuratura ściga tych, którzy naruszają prawo"

Art. 135 par. 2. Kodeksu karnego stanowi, że kto publicznie znieważa Prezydenta Rzeczypospolitej Polskiej, podlega karze pozbawienia wolności do lat 3. Czy artykuł ten powinien zostać usunięty z kodeksu?

- To nie jest rola pana prezydenta. To jest kwestia szacunku. W społeczeństwach, w których ten szacunek jest, oczywiście taki przepis nie byłby potrzebny. Natomiast w sytuacji, kiedy ludzie dzisiaj w Polsce niestety nie mają tego szacunku, obrażają w sposób bardzo nieprzyjemny... i chodzi tutaj o szacunek wspólnoty naszej narodowej. To jest najważniejszy przedstawiciel naszego narodu, który jest zapisany w konstytucji i chodzi o ten elementarny szacunek. Przecież nikt nie będzie ścigał specjalnie osób, tylko chodzi o wyeliminowanie z życia publicznego tych, którzy nadużywają tego i robią to, co nie powinno mieć miejsca. Chyba każdy widzi tę grubą granicę między polemiką, oceną, a naprawdę znieważaniem prezydenta – mówił Andrzej Dera.

Minister zaznaczył, że to nie prezydent wystąpił o ściganie. - To kwestia artykułów, które są zawarte w Kodeksie karnym i to nie prezydent zmienia Kodeks karny, tylko parlament - podkreślił.

– Prokuratura nie ośmiesza prezydenta. Prokuratura ściga tych, którzy naruszają prawo. Tak naprawdę zachowanie niegodne to było tego pana (Żulczyka - red.), a nie prokuratury, więc prokuratura jest zobowiązana do ścigania przestępstw i to robi po prostu, i nic więcej – przekonywał.

Dopytywany, czy prezydent Andrzej Duda podpisałby zmianę Kodeksu karnego znoszącą artykuł o znieważaniu głowy państwa, Andrzej Dera odparł, iż nie sądzi, by prezydent blokował takie rozwiązanie.

Wpis Dudy, komentarz Żulczyka

W sprawie chodzi o krytyczny komentarz, w którym Jakub Żulczyk odnosił się do wpisu Andrzeja Dudy po wyborach prezydenckich w Stanach Zjednoczonych. 7 listopada prezydent RP na Twitterze gratulował Joe Bidenowi "udanej kampanii" i zapewnił, że "w oczekiwaniu na nominację Kolegium Elektorów" Polska jest zdeterminowana, by utrzymać wysoki poziom partnerstwa strategicznego z USA.

Tego samego dnia Żulczyk napisał na Facebooku, że nie słyszał, by w amerykańskim systemie wyborczym istniała "nominacja przez Kolegium Elektorskie". Dodał, że kandydat Demokratów wygrał wybory. "Joe Biden jest 46 prezydentem USA. Andrzej Duda jest debilem" - brzmiał fragment wpisu.

Prokuratura Rejonowa Warszawa Śródmieście-Północ skierowała do Sądu Okręgowego w Warszawie akt oskarżenia przeciw pisarzowi Jakubowi Żulczykowi w sprawie znieważenia prezydenta Andrzeja Dudy.

O sprawę w TVN24 pytany był sekretarz stanu w Kancelarii Prezydenta Andrzej Dera. – To nie pan prezydent wnioskował o to, żeby ścigać tę osobę, tylko jest to przestępstwo opisane w polskim Kodeksie karnym. Działania organów państwa są tutaj działaniami z urzędu i zostawmy to organom ścigania i sądowi, czy i jak doszło do popełnienia tego przestępstwa - odparł.

Pozostało 84% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Polityka
Daniel Obajtek: Jestem inwigilowany cały czas, czuję się zagrożony
Polityka
Wpis ambasadora Niemiec ws. flanki wschodniej. Dworczyk: Niemcy mają znikome możliwości
Polityka
Wrócą inspekcje w placówkach dyplomatycznych. To skutek afery wizowej
Polityka
Sondaż: Kto wygra wybory do PE? Polacy wskazują zdecydowanego faworyta
Materiał Promocyjny
Jak kupić oszczędnościowe obligacje skarbowe? Sposobów jest kilka
Polityka
Adam Struzik: Czuję się odpowiedzialny za Mazowsze. Nie jestem zmęczony