W Gdańsku w uroczystościach związanych z powstaniem Solidarności weźmie udział prezydent Andrzej Duda i premier Mateusz Morawiecki.
W rozmowie z Polsat News wicemarszałek Senatu Bogdan Borusewicz powiedział, że "nie pcha się tam, gdzie nie jest zapraszany".
Borusewicz pojawi się na uroczystości odsłonięcia trzech tablic pamiątkowych poświęconych działaczom Wolnych Związków Zawodowych: Aliny Pienkowskiej-Borusewicz, Magdaleny Modzelewskiej-Rybickiej i Jana Koziatka.
- Żyjemy w innej rzeczywistości od tamtego okresu - ocenił. - Ta historia stworzyła tę rzeczywistość. Sierpień zmienił sytuację w Polsce. Trwało to jeszcze 9 lat, ale sierpień 1980 r. zakończył się wyborami 4 czerwca 1989 r. i to kompletnie zmieniło sytuację w Polsce i Europie - mówił Borusewicz.
- Kluczowe było to, że prowadzili to ludzie zdeterminowani i tacy, którzy mieli do siebie pełne zaufanie, wiedzieli, co robić - powiedział wicemarszałek Senatu.