W debacie liderów największych partii przed wyborami, które odbędą się 12 grudnia, temat brexitu dominował. Zarówno Boris Johnson, jak i Jeremy Corbyn próbowali podważać obietnice składane przez swojego rywala.
- Z pewnością wyjdziemy Z UE 31 stycznia, ponieważ mamy umowę, która jest gotowa - powiedział brytyjski premier.
Johnson obiecuje wdrożenie wynegocjowanego z Brukselą porozumienia o opuszczeniu Unii Europejskiej i doprowadzenie do brexitu w ciągu kilku miesięcy.
Corbyn powiedział, że chce wynegocjować nową umowę z UE, która następnie zostanie poddana pod głosowanie w referendum. Lider Partii Pracy chciałby, by głosowanie odbyło się w ciągu sześciu miesięcy. Dodatkowo przewiduje, że byłaby możliwość zagłosowania za pozostaniem we wspólnocie.
Szef laburzystów zapowiedział, że uszanuje wynik takiego referendum.
W sondażach Partia Konserwatywna Johnsona wyprzedzają Partię Pracy o 18 punktów procentowych, ale wybory są trudne do przeprowadzenia z powodu wielu sojuszy i paktów między partiami, które są po obu stronach debaty na temat brexitu.
Według sondażu, szybko przeprowadzonego po debacie przez YouGov, dyskusja prowadzona w telewizji ITV zakończyła się niemal idealnym remisem. 51 procent ankietowanych oceniło, że debatę wygrał Boris Johnson a 49 procent było odmiennego zdania, przy czym w wynikach nie uwzględniono grupy respondentów, która wybrała odpowiedź „nie wiem”.
Przy uwzględnieniu wyników wyborów z 2017 roku, zwolennicy konserwatystów częściej jako zwycięzcę wskazywali Johnsona (88 proc.), a zwolennicy Partii Pracy - Corbyna (86 proc.). Niemniej jednak prawie połowa głosujących na torysów w 2017 roku (48%) uważa, że ??przywódca Partii Pracy dobrze zaprezentował się w czasie debaty, a jedna trzecia tych, którzy dwa lata temu głosowała na laburzystów, dobrze oceniła obecnego premiera.
Johnson w sondażu był postrzegany bardziej jako „sympatyczny” i „godny urzędu premiera”, Corbyn jako bardziej „kontaktowy” i „godny zaufania”.
Sondaż przeprowadzono „natychmiast” po zakończeniu debaty na 1646 jej widzach.