Reklama

Wenezuela: Kolejni parlamentarzyści oskarżeni o zdradę

Kontrolowana przez zwolenników rządzącej krajem Zjednoczonej Partii Socjalistycznej Wenezueli Konstytuanta zdecydowała się stworzyć komisję ds. wcześniejszych wyborów do parlamentu (kadencja Zgromadzenia Narodowego, czyli wenezuelskiego parlamentu, upływa pod koniec 2020 roku). Wcześniejsze wybory byłyby dla partii prezydenta Nicolasa Maduro szansą na odzyskanie kontroli nad parlamentem - pisze Reuters.

Aktualizacja: 13.08.2019 06:27 Publikacja: 13.08.2019 04:22

Diosdado Cabello, przewodniczący Konstytuanty

Diosdado Cabello, przewodniczący Konstytuanty

Foto: AFP

arb

Dzień wcześniej lider opozycji, Juan Guaido, ostrzegał, że Konstytuanta może w poniedziałek rozwiązać parlament, co umożliwiłoby rozpoczęcie aresztowań pozbawionych immunitetu polityków opozycji. W ostatnich miesiącach co najmniej 21 parlamentarzystów uciekło z kraju, zostało aresztowanych, albo poprosiło o azyl w ambasadach innych państw.

Guaido, przewodniczący Zgromadzenia Narodowego, 23 stycznia ogłosił się tymczasowym prezydentem i od tego czasu został uznany m.in. przez USA i ok. 50 innych państw świata. Guaido nie udało się jednak przejąć władzy w kraju, ponieważ wojsko i siły bezpieczeństwa w większości pozostały wierne Maduro.

Jednak - wbrew obawom Guaido - przewodniczący Konstytuanty Diosdado Cabello stwierdził, że nie ma potrzeby rozwiązywania parlamentu ponieważ ten "nie działa" i "sam się wyeliminował".

Cabello zapowiedział jednocześnie, że komisja "oszacuje w zgodzie z prawem, konstytucją i polityczną sytuacją", kiedy byłby najlepszy moment na rozpisanie wyborów parlamentarnych.

Jednocześnie przewodniczący Konstytuanty ostrzegł opozycyjnych parlamentarzystów, aby "nie jechali na wakacje, ponieważ (władze) w najbliższym miesiącu sprawią, że ich życie stanie się nieznośne". 

Reklama
Reklama

Rozwiązanie parlamentu ściągnęłoby zapewne na Maduro falę krytyki ze strony społeczności międzynarodowej. W przypadku rozwiązania parlamentu doszłoby też zapewne do zawieszenia rozmów między wenezuelską władzą a opozycją, do których doprowadziła dyplomacja norweska.

W poniedziałek Sąd Najwyższy Wenezueli oskarżył trzech opozycyjnych parlamentarzystów o zdradę i spiskowanie. Łącznie takie oskarżenia Sąd Najwyższy sformułował pod adresem 24 parlamentarzystów. Dwóch z nich przebywa w areszcie - pozostali albo uciekli z kraju, albo poprosili o azyl w ambasadach.

W 2015 roku opozycja zdobyła w Wenezueli 2/3 miejsc w Zgromadzeniu Narodowym, przejmując nad nim kontrolę po 16 latach. Jednak administracja Nicolasa Maduro odmawiała uznawania decyzji podejmowanych przez parlament, a Sąd Najwyższy obalał ustanawiane przez parlamentarzystów przepisy.

W 2017 roku Maduro utworzył Konstytuantę (Zgromadzenie Konstytucyjne), które de facto przejęło rolę parlamentu. Opozycja zbojkotowała wybory do Konstytuanty - i w efekcie jest ona obsadzona wyłącznie zwolennikami obecnych władz kraju.

Polityka
Nowy triumwirat Europy: Wielka Brytania, Niemcy, Francja
Polityka
Ile na Ukrainie kosztuje nałożenie sankcji na konkurentów? Kolejna afera korupcyjna
Polityka
Co dała Władimirowi Putinowi wizyta w Indiach?
Polityka
Bułgaria - kolejna rewolta Pokolenia Z przeciw łapówkarstwu
Materiał Promocyjny
Startupy poszukiwane — dołącz do Platform startowych w Polsce Wschodniej i zyskaj nowe możliwości!
Polityka
Wizja Trumpa czyli Putina
Materiał Promocyjny
Jak rozwiązać problem rosnącej góry ubrań
Reklama
Reklama
REKLAMA: automatycznie wyświetlimy artykuł za 15 sekund.
Reklama
Reklama