O transferze posła napisał lokalny "Kurier Tarnowski". Kaczmarczyk w wyborach parlamentarnych w 2015 roku kandydował w okręgu tarnowskim z pierwszego miejsca na liście Kukiz’15. Wszedł do Sejmu, uzyskawszy 8926 głosów.

- Składam serdeczne podziękowanie na ręce przewodniczącego Pawła Kukiza za szansę jaką dostałem. Ja jej nie zmarnowałem i nie zmarnuję, ponieważ moim celem zawsze była, jest i będzie praca dla ludzi – praca dla Polski. Życzę wszystkiego dobrego moim kolegom i koleżankom z Kukiz’15. Zapraszam do współpracy wszystkich z okręgu tarnowskiego, którym leży na sercu dobro Polski. Ja czuję odpowiedzialność za Polskę i chcę dla naszej Ojczyzny pracować - powiedział Kaczmarczyk, cytowany przez "Kurier Tarnowski".

- Ważnym jest dla mnie, aby podkreślić, że nie wyzbywam się swojej tożsamości, ponieważ tą tożsamością zawsze była dla mnie praca dla ludzi, a celem dobro Polski. Chcę tę pracę kontynuować. Nie wolno zmarnować wypracowanego przez lata potencjału - dodał poseł.

- Praca dla ludzi – praca dla Polski. Tę misję doskonale rozumie prezes Jarosław Kaczyński. Właśnie w taki sposób działa Prawo i Sprawiedliwość. Wystarczy w tym względzie wspomnieć szereg działań podjętych od początku kadencji - tłumaczył swoje przejście polityk, zwracając uwagę, że opowiadał się "za licznymi programami i ustawami wspierającymi Polaków, polskie rodziny i naszą Ojczyznę", wymieniając w tym kontekście między innymi program 500 plus i 13. emeryturę.

Klub poselski Kukiz'15 po odejściu Kaczmarczyka będzie miał 25 posłów. W wyborach w 2015 roku komitet Pawła Kukiza wywalczył 42 mandaty.