Merkel we wtorek zajęła miejsce na specjalnie przygotowanym prześle obok mołdawskiej premier Mai Sandu. Obie na siedząco wysłuchała hymnów narodowych. Miało to miejsce dzień przed 65. urodzinami niemieckiej polityk.
Wcześniej trzykrotnie w ciągu miesiąca można było zobaczyć, jak w czasie publicznych ceremonii Merkel wpada w drgawki, których - mimo prób - nie udało się jej kontrolować. Po serii takich zdarzeń w zeszłym tygodniu po raz pierwszy słuchała hymnów na siedząco w czasie wizyty w Berlinie nowej premier Danii.
Niemiecka kanclerz jednak wciąż zaprzecza spekulacjom na temat złego stanu jej zdrowia. Jej zdaniem Niemcy nie muszą się niepokoić o jej samopoczucie - a obywatele raczej to popierają, bo w sondażu, w którym zapytano, czy zdrowie Merkel to jej osobista sprawa czy też może publiczna, zdecydowanie wygrali zwolennicy tego pierwszego poglądu.
Merkel od czasu wystąpienia pierwszych drgawek miała bardzo napięty i wymagający harmonogram. Wzięła m.in. udział w szczycie G20 w Japonii, uczestniczyła też w szczycie Unii Europejskiej w Brukseli.
Dowiedz się więcej: Dymisja Merkel doprowadziłaby Niemcy do granic chaosu