Reklama
Rozwiń
Reklama

Miłośnicy Hitlera dostali pieniądze z odpisów podatkowych

Stowarzyszenie Duma i Nowoczesność, o którym głośny reportaż wyemitował TVN, jest wciąż organizacją pożytku publicznego i uzyskuje wpływy z 1 proc. podatku dochodowego.

Publikacja: 08.10.2018 14:28

Zdaniem DiN Adolf Hitler był „jednym z najlepszych strategów, dowódców i umysłów wszech czasów”

Zdaniem DiN Adolf Hitler był „jednym z najlepszych strategów, dowódców i umysłów wszech czasów”

Foto: digitalcollections.nypl.org

1038,60 – to kwota, jaką z jednego procenta podatku dochodowego za 2017 rok otrzymało Stowarzyszenie Duma i Nowoczesność. Ministerstwo Finansów opublikowało właśnie listę organizacji pożytku publicznego, otrzymujących wpływy z tego tytułu. Wśród fundacji i stowarzyszeń, niosących z reguły pomoc chorym dzieciom lub osobom niepełnosprawnych, jest też organizacja, której członkami są miłośnicy Adolfa Hitlera.

Taki wniosek płynął z reportażu, wyemitowanego w styczniu 20018 r. przez „Superwizjer” TVN. Dziennikarze, którym udało się przeniknąć do struktur Stowarzyszenia Duma i Nowoczesność, nagrali ukrytą kamerą imprezę z okazji 128. rocznicy urodzin wodza III Rzeszy. Odbyła się w lesie pod Wodzisławiem Śląskim, a jej uczestnicy, wśród których wielu było w mundurach Wehrmachtu i SS, wznosili toasty „za Adolfa Hitlera i naszą ojczyznę, ukochaną Polskę”, częstując się tortem ze swastyką z wafelków. Przyświecała im paląca się swastyka, nasączona podpałką do grila.

Większość podatników wypełniło PIT w kwietniu, więc trzy miesiące po emisji reportażu w TVN. Dlaczego Duma i Nowoczesność wciąż mogło czerpać wpływy z jednego procenta? Ministerstwo Finansów informuje, że właściwym adresatem pytań w tej sprawie jest Narodowy Instytut Wolności – Centrum Rozwoju Społeczeństwa Obywatelskiego, który przejął od Ministerstwa Rodziny nadzór nad bazą organizacji pożytku publicznego.

– Tylko sąd rejestrowy może wykreślić informację o posiadaniu przez organizację statusu organizacji pożytku publicznego – informuje z kolei Jan Zujewicz z biura komunikacji i promocji Narodowego Instytutu Wolności. A z informacji pojawiających się w mediach wynikało, że sąd, zamiast zdelegalizować stowarzyszenie, zdecydował się na wprowadzenie kuratora.

Problem w tym, że z zapowiedzi polityków PiS tuż po emisji reportażu w TVN wynikało, że Stowarzyszenie Duma i Nowoczesność szybko zostanie zdelegalizowane. „Nie ma przyzwolenia na tego typu zachowania i symbole” – pisał na Twitterze premier Mateusz Morawiecki.

Reklama
Reklama

Więcej na ten temat będzie można przeczytać o 21 na stronie rp.pl i we wtorkowym wydaniu "Rzeczpospolitej".

Policja
Nietykalna sierżant „Doris”. Drugie życie tajnej policjantki
Społeczeństwo
„Obietnice bez pokrycia”. Szefowie związków wystawili rządowi brutalną ocenę za 2025 rok
Społeczeństwo
Historyczny debiut „dziewiętnastki”. Tramwaje Warszawskie wracają na Rakowiecką
Społeczeństwo
Co czeka zagraniczne oddziały Instytutu Pileckiego
Społeczeństwo
Polacy nie mówią „nie” związkom homoseksualnym
Materiał Promocyjny
W kierunku zrównoważonej przyszłości – konkretne działania
Reklama
Reklama
REKLAMA: automatycznie wyświetlimy artykuł za 15 sekund.
Reklama