Donald Tusk, pytany w połowie lipca w TVN24 o swoje przyszłe plany polityczne, po zakończeniu drugiej kadencji na stanowisku szefa RE, powiedział, że "za wcześnie jest na spekulacje", ale zna "niektóre opinie czy życzenia".
- Ale jedno mogę powiedzieć dzisiaj - gdyby Jarosław Kaczyński zdecydował się kandydować (w wyborach prezydenckich), to nie wahałbym się ani chwili i stanąłbym do takiego pojedynku - zadeklarował. - Możecie w Polsce zapytać prezesa Kaczyńskiego, czy przyjmuje takie wyzwanie - dodał. To sprawiło, że spekulacje co do całej kampanii prezydenckiej stały się coraz intensywniejsze. Grzegorz Schetyna, przewodniczący Platformy Obywatelskiej zapowiedział, że decyzja w sprawie udziału Tuska w wyborach prezydenckich w 2020 roku zapadnie dopiero w grudniu przyszłego roku.