- Jest to bardzo duże i wielkie dzieło obejmujące różne aspekty strat wojennych, strat materialnych, strat demograficznych, kwestie strat bankowości, i tych w kulturze, więc to będzie wielkie dzieło. Te prace trwają i są zaawansowane - tłumaczył Mularczyk.

Poseł PiS zaznaczył, że nie wie, kiedy prace nad raportem zostaną zakończone. - Na pewno musimy w tej kadencji paramentu. Zrobimy wszystko żeby to było dzieło, które będzie mogło w przyszłości być podstawą do działań międzynarodowych - zapowiedział.

Polityk powtórzył, że jego zdaniem nie jest za późno, by starać się o reparacje wojenne. - Do dzisiaj Niemcy płacą obywatelom wielu krajów świadczenia wynikające z II wojny światowej. Płacą renty Żydom, co miesiąc płacą także świadczenia obywatelom innych krajów Europy Zachodniej. Co więcej, nie tak dawno podano informacje prasowe, że trwają rozmowy z państwami afrykańskimi np. z Namibią, gdzie ponad sto lat temu dochodziło do masakr, które Niemcy dokonywali na ludności afrykańskiej. Dzisiaj trwają rozmowy o odszkodowaniu za mordy sprzed stu lat - zwrócił uwagę.

- Widzimy, że wszystkim płacą, ale Polsce nie chcą płacić - ocenił.