- Te same środowiska polityczne, które zainicjowały osiem debat na temat Polski, a teraz zdecydowało o dziewiątej debacie pod koniec lutego, te same środowiska które przeforsowały antypolską rezolucję w listopadzie, te same środowiska zażądały mojego odwołania - ocenia Czarnecki.
Za odwołaniem Czarneckiego z funkcji wiceprzewodniczącego w głosowaniu tajnym opowiedziało się 447 europosłów. Przeciwko było 196. 30 wstrzymało się od głosu, ale nie byli oni liczeni do stwierdzenia wymaganej większości dwóch trzecich.
Głosowanie było konsekwencją konfliktu między Czarneckim a europosłanką Platformy Obywatelskiej Różą Thun. Po jej występie w materiale francusko-niemieckiej telewizji Arte, polityk PiS porównał ją do szmalcownika.