Reklama

Piotr Zgorzelski: Może chodziło o spalenie Sasina

- To była instrukcja, jak poseł Jacek Sasin ma zostać prezydentem Warszawy. Może chodziło o spalenie kandydatury Sasina - mówił w programie #RZECZOPOLITYCE Piotr Zgorzelski, poseł Polskiego Stronnictwa Ludowego.

Aktualizacja: 08.02.2017 08:59 Publikacja: 08.02.2017 08:55

Piotr Zgorzelski: Może chodziło o spalenie Sasina

Foto: tv.rp.pl

Poseł mówił, że zamiast wójtów i samorządowców do jego biura poselskiego przychodzą zaniepokojeni mieszkańcy małych miejscowości, którzy pytają o co chodzi z tymi zmianami, które proponuje PiS: dwukadencyjność burmistrzów i wójtów. - Nigdy nie uwierzę, że mieszkańcy gmin głosują z lenistwa na tych samych wójtów – mówił Zgorzelski. - Czy to nie jest wystarczające, że blisko 40 proc. burmistrzów i wójtów straciło pracę po wyborach? – pytał.

- Znam wójtów, którzy odlecieli, sprawowali cztery, pięć kadencji, a potem stracili funkcję – przyznał poseł ludowców.

W związku z pomysłem PiS ludowcy mają własny pomysł, który zawiera dwukadencyjność, ale powszechną. - PSL proponuje dwukadencyjność powszechną, także wśród posłów i senatorów. Przewietrzmy Wiejską – mówił Zgorzelski.

Poseł PSL mówił, że w Europie niemal nie funkcjonuje takie rozwiązanie. - Jest nadużyciem powoływanie się na kraje europejskie, bo taki model jest we Włoszech i Portugalii – zauważył poseł Zgorzelski. - W Niemczech jest np. ograniczenie dla osób do 65 lat, z tym, że jeśli upływa im wiek w trakcie kadencji, to mogą kadencję dokończyć.

Zdaniem ludowca protesty są potrzebne, co pokazała ostatnia sytuacja, która zaowocowała wycofaniem się z ustawy warszawskiej przez PiS. - To była instrukcja, jak poseł Jacek Sasin ma zostać prezydentem Warszawy – mówił Zgorzelski. – Może chodziło o spalenie kandydatury Sasina.

Reklama
Reklama

Poseł zapewniał, że nie chodzi o samo zwycięstwo w wyborach, tylko o sprawiedliwe traktowanie mieszkańców. - Nie chodzi o to kto wygra te wybory, ale o to jak traktujemy przedstawicieli tych gmin – powiedział Zgorzelski. Podał przykład sprzeciwu, gdy w Ożarowie został wygwizdany poseł PiS Sasin.

- To bohomaz samorządowy, bo jest pomieszanie kompetencji – zaczął Zgorzelski. - Mieszkaniec z tych 33 gmin wybierałby i swojego wójta, ale też prezydenta miasta – podał przykład.

Zdaniem posła problem leży gdzie indziej, niż w dwukadencyjności, bo jeśli wójt czy burmistrz rządzi dobrze, to niech sprawuje władzę nawet 20 lat. - Problem polega na tym, że nie ma skutecznego mechanizmu, aby odwołać burmistrza czy wójta –

Zgorzelski przyznał, że referendum w sprawie odwołania Hanny Gronkiewicz-Waltz dobrze jej zrobiło, bo zaczęła odwiedzać szkoły. – Przejechała się też metrem – dodał z uśmiechem poseł PSL.

Policja
Nietykalna sierżant „Doris”. Drugie życie tajnej policjantki
Polityka
Była kandydatka na prezydenta chce do Sejmu. Sąd zarejestrował partię Joanny Senyszyn
Polityka
Szczyt Wschodniej Flanki. Przyjęta deklaracja wskazuje Rosję jako największe zagrożenie
Polityka
Konflikt w PiS. Politycy partii reagują na atak Jacka Kurskiego
Polityka
Tomasz Trela: Włodzimierzowi Czarzastemu należy się szacunek od Adriana Zandberga
Materiał Promocyjny
Lojalność, która naprawdę się opłaca. Skorzystaj z Circle K extra
Reklama
Reklama
REKLAMA: automatycznie wyświetlimy artykuł za 15 sekund.
Reklama
Reklama