Polityk Platformy skomentowal przebieg tworzenia nowego rządu. Zdaniem Grupińskiego Beata Szydło stała się marionetką w grze towarzyszy broni prezesa. Wczoraj Mariusz Błaszczak powiedział, że nowy rząd będzie dziełem całej drużyny PiS. Rozmowy na ten temat prowadzą  Jarosław Kaczyński, Adam Lipiński, Joachim Brudziński i Mariusz Błaszczak. 

Brak Beaty Szydło jest zdaniem Grupińskiego wbrew wszelkim zwyczajom, a nawet procedurom. - Sytuacja jest dziwna, bo formalnie formowanie rządu powinno być powierzone konkretnej osobie wskazanej oczywiście przez partię, która wygrała. Tymczasem rząd powstaje poza Beatą Szydło - powiedział w TVN24.

Grupiński wypowiedział się również na temat przyszłości swojej partii. - Platforma potrzebuje odświeżenia przywództwa i powrotu do drużynowego prowadzenia PO. Tego zabrakło w ostatnich latach. Sądzę, że tym przypadku będzie zgoda w Platformie, co do formuły zmiany zarządzania partią - ocenił.

- Rywalizacja o przywództwo w klubie może być elementem wskazującym na to, na ile chcemy zmienić sposób działania po przegranych wyborach. Jeśli nie zaczniemy pokazywać pewnych zmian i nie będziemy odświeżać swoich władz, wyborcy mogą nadal pokazywać nam czerwoną kartkę - dodał.