Brexit: praca na Wyspach nie dla każdego

Nowy system wizowy ograniczy dostęp do rynku pracy i będzie preferował specjalistów. Zasiłki nadal będą koordynowane.

Publikacja: 04.01.2021 18:50

Brexit: praca na Wyspach nie dla każdego

Foto: Adobe Stock

Rewolucja wywołana przez brexit dotknie także cudzoziemców poszukujących zatrudnienia na brytyjskim rynku pracy.

Sito na granicy

Rodzaj dokumentu wizowego, o który będzie trzeba wystąpić, aby otrzymać pozwolenie na pobyt i pracę na Wyspach, będzie zależał od umiejętności i kwalifikacji pracownika. Znaczenie ma też to, czy osoba starająca się o wizę dostanie ofertę zatrudnienia po przekroczeniu granicy. Brytyjscy urzędnicy spytają także o to, czy pracownik z zagranicy planuje sprowadzić się na Wyspy z rodziną. Oddzielne wizy dostaną osoby, które w czasie pobytu w Wielkiej Brytanii mają się zajmować sportem, pracą w związkach wyznaniowych czy podejmą zatrudnienie w administracji publicznej.

Czytaj też: Brexit: Brytyjczycy nie stracą prawa do pracy w Polsce

Najpopularniejsza wiza do pracy w Wielkiej Brytanii będzie wystawiana dla wykwalifikowanych pracowników z zarobkami wynoszącymi średnio 25,6 tys. funtów rocznie. Brytyjski rząd przedstawił już listę kilkuset zawodów, których przedstawiciele mogą się starać o nową wizę. W wielu zawodach limit zarobków jest jednak wyższy i np. dla pilotów wyniesie aż 60 tys. funtów rocznie, a dla menedżerów IT 56,1 tys. funtów rocznie.

Ten limit może być też niższy: dla techników i analityków laboratoryjnych wyniesie tylko 18,2 tys. funtów, a dla ogrodników 18,6 tys. funtów.

Zawód, który ma wykonywać cudzoziemiec, musi być potwierdzony przez brytyjskiego przedsiębiorcę.

Cudzoziemiec starający się o zatrudnienie w Wielkiej Brytanii musi przejść także przez egzamin znajomości języka.

Wnioski w sprawie wizy należy składać online na stronie internetowej gov.uk. Do rejestracji potrzebny będzie aktywny adres e-mail. Do wniosku należy dołączyć certificate of sponsorship, wystawiony przez brytyjskiego pracodawcę zainteresowanego zatrudnieniem cudzoziemca, oraz dokumenty potwierdzające znajomość języka angielskiego. Osobom nieposiadającym paszportu biometrycznego potrzebny będzie także paszport z miejscem na wizę.

Wniosek można składać nawet trzy miesiące przed planowanym przyjazdem do Wielkiej Brytanii, a tamtejsza administracja zastrzega sobie trzy tygodnie na jego rozpatrzenie.

Gdy uda się pomyślnie przejść przez te wszystkie procedury, kandydat do pracy będzie mógł liczyć na przyznanie mu prawa do pobytu i pracy na Wyspach nawet przez pięć lat.

Dopiero po upływie tego okresu będzie się mógł ubiegać o prawo do osiedlenia w Wielkiej Brytanii na stałe.

Ubezpieczenie ciągle wspólne

Umowa handlowa Unii Europejskiej z Wielką Brytanią reguluje obszernie uprawnienia pracowników z tytułu ubezpieczeń społecznych i stażu wypracowanego w różnych państwach, w tym na Wyspach po brexicie, niezbędnego do przyznania poszczególnych świadczeń.

Umowa, a szczególnie załączony do niej protokół w sprawie koordynacji systemów zabezpieczenia społecznego, przewiduje nowe rozwiązania w sprawie liczenia i wypłaty emerytur, rent, zasiłków chorobowych, wypadkowych, macierzyńskich czy zasiłków dla bezrobotnych.

Specjalny Komitet ds. Koordynacji Zabezpieczenia Społecznego będzie monitorował funkcjonowanie nowych rozwiązań w praktyce i można się spodziewać, że w razie wykrycia nieprawidłowości zasady koordynacji tych świadczeń będą korygowane.

Czytaj też:

Brexit: biznesowe życie według nowych regulacji

Handel bez myta, ale z formalnościami

Rewolucja wywołana przez brexit dotknie także cudzoziemców poszukujących zatrudnienia na brytyjskim rynku pracy.

Sito na granicy

Pozostało 97% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Konsumenci
Sąd Najwyższy orzekł w sprawie frankowiczów. Eksperci komentują
Prawo dla Ciebie
TSUE nakłada karę na Polskę. Nie pomogły argumenty o uchodźcach z Ukrainy
Praca, Emerytury i renty
Niepokojące zjawisko w Polsce: renciści coraz młodsi
Prawo karne
CBA zatrzymało znanego adwokata. Za rządów PiS reprezentował Polskę
Aplikacje i egzaminy
Postulski: Nigdy nie zrezygnowałem z bycia dyrektorem KSSiP