Reklama
Rozwiń
Reklama

PIT: Samotni rodzice tracą ulgę rehabilitacyjną przez alimenty

Świadczenia przyznane przez sąd wlicza się do dochodu dziecka. Jeśli przekroczą 9120 zł rocznie, rodzic nie skorzysta z ulgi na jego rehabilitację.

Aktualizacja: 06.10.2016 05:59 Publikacja: 05.10.2016 16:56

PIT: Samotni rodzice tracą ulgę rehabilitacyjną przez alimenty

Foto: Fotorzepa, Jerzy Dudek

Rodzic samotnie wychowujący niepełnosprawne dziecko traci prawo do odliczenia wydatków na jego rehabilitację tylko dlatego, że dziecko ma zasądzone alimenty. Ministerstwo Finansów potwierdza w odpowiedzi na interpelację poselską nr 6201, że pobieranie alimentów może prowadzić do przekroczenia limitu, o którym mowa w art. 26 ust. 7e ustawy o PIT.

Zgodnie z ustawą o PIT rodzice odliczają od dochodu takie wydatki, jak np. opłaty za pobyt dziecka na turnusie rehabilitacyjnym, adaptacja mieszkania do potrzeb niepełnosprawnego, sprzęt do rehabilitacji i leki (powyżej 100 zł miesięcznie). Spór toczy się o to, jakie kwoty stanowią dochód dziecka wliczany do limitu 9120 zł.

Wiceminister finansów Leszek Skiba wyjaśnił, że alimenty zasądzone przez sąd są co do zasady wypłacane przez zobowiązanego rodzica do rąk drugiego, sprawującego nad małoletnim stałą opiekę.

– Nie zmienia to jednak faktu, że alimenty zostały przyznane dziecku. Stanowią więc dochód małoletniego, a nie jego rodzica – stwierdził wiceminister.

Na potwierdzenie przytoczył orzecznictwo NSA (II FSK 2258/11 i II FSK 979/14).

Reklama
Reklama

Przeciw takiej interpretacji protestują organizacje zajmujące się pomocą niepełnosprawnym. Według Natalii Marciniak-Madejskiej ze Stowarzyszenia Na Tak takie podejście jest niesprawiedliwe.

– Celem ulgi rehabilitacyjnej jest zmniejszenie skutków niepełnosprawności, podczas gdy alimenty mają zapewnić dziecku życie na podobnym poziomie jak w pełnej rodzinie. Te kwestie nie powinny być łączone – mówi.

Sprawą zajmie się wkrótce Trybunał Konstytucyjny (SK 13/16). Będzie rozpatrywał skargę kobiety, której fiskus ze względu na alimenty zakwestionował prawo do ulgi na niepełnosprawnego, całkowicie ubezwłasnowolnionego syna, pozostającego na jej utrzymaniu. Urząd skarbowy nakazał jej dopłatę podatku.

Opinia:

Grzegorz Grochowina, menedżer w KPMG w Polsce

Uzależnienie ulgi rehabilitacyjnej od kwoty alimentów to bez wątpienia niesprawiedliwe rozwiązanie, krzywdzące w szczególności rodziców dzieci niepełnosprawnych. Należy mieć nadzieję, że Trybunał Konstytucyjny uwzględni cel wprowadzenia ulgi. To prawda, że w ustawie o PIT nie ma rozróżnienia, czy do limitu 9120 zł wlicza się dochody opodatkowane czy zwolnione z podatku, w tym alimenty. Regulacje te zostały jednak wprowadzone po to, by zrekompensować rodzicom wydatki związane z utrzymaniem i rehabilitacją niepełnosprawnego dziecka. Nie można gorzej traktować dzieci, które wychowują się w niepełnej rodzinie i otrzymują alimenty, niż dzieci wychowywane przez oboje rodziców.

Opinie Prawne
Ewa Szadkowska: TSUE wysadził TK w powietrze. To ważna lekcja także dla Donalda Tuska
Cudzoziemcy
Kierowca musi mówić po polsku? Prawnicy oceniają nową usługę „Bolt lokalnie"
Internet i prawo autorskie
Masłowska zarzuca Englert wykorzystanie „kanapek z hajsem”. Prawnicy nie mają wątpliwości
Prawo karne
Małgorzata Manowska reaguje na decyzję prokuratury ws. Gizeli Jagielskiej
Nieruchomości
Wieczni prezesi spółdzielni mieszkaniowych zostaną? Spór o reformę
Materiał Promocyjny
Działamy zgodnie z duchem zrównoważonego rozwoju
Reklama
Reklama
REKLAMA: automatycznie wyświetlimy artykuł za 15 sekund.
Reklama