Przypomnijmy, iż podatek od słodkich napojów wywoływał silne emocje od grudnia 2019 r., gdy ministerstwo zdrowia tuż przed Świętami Bożego Narodzenia zamieściło na Rządowym Centrum Legislacyjnym pierwszy projekt ustawy. Intensywne prace trwały do początku pandemii. Tego samego dnia, w piątek 13 marca, kiedy premier wygłosił orędzie i zapowiedział zamknięcie gospodarki oraz granic państwa, Senat zdecydował o odrzuceniu ustawy w całości.
W tej sytuacji, Sejm mógł jedynie przegłosować odrzucenie uchwały senatu i przyjęcie ustawy, ale nie mógł już nanosić zmian do tekstu. Prace nad ustawą utknęły jednak w miejscu wraz z lockdownem i się nie zakończyły. A to oznacza, że prace nad ewentualnym wprowadzeniem podatku od cukru w słodzonych napojach będą musiały rozpocząć się od początku, ponieważ 1 lipca minął termin wejścia w życie przepisów, wskazany w ustawie – a do tekstu Sejm nie mógł już wprowadzać zmian.