Domasiewicz: PIT już gotowy, nie trzeba nic przy nim robić

Miliony Polaków nie muszą składać zeznań rocznych, podatek rozliczy za nich skarbówka – mówi Renata Domasiewicz, zastępca dyrektora Departamentu Zarządzania Strategicznego w Ministerstwie Finansów.

Publikacja: 18.02.2019 08:05

Renata Domasiewicz, zastępca dyrektora Departamentu Zarządzania Strategicznego w Ministerstwie Finan

Renata Domasiewicz, zastępca dyrektora Departamentu Zarządzania Strategicznego w Ministerstwie Finansów

Foto: materiały prasowe

Akcja e-PIT wystartowała, od piątku na Portalu Podatkowym można znaleźć swoją elektroniczną deklarację. Ile takich zeznań czeka na podatników?

Przygotowaliśmy prawie 23 miliony elektronicznych zeznań. Znaleźć je można na Portalu Podatkowym na stronie: podatki.gov.pl. Są to przede wszystkim deklaracje PIT-37, dla osób, których przychody w trakcie roku rozlicza płatnik. Głównie pracowników, ale także zleceniobiorców, wykonujących umowy o dzieło, członków zarządów czy rad nadzorczych. Są też tam deklaracje PIT-38, dla osób, które mają przychody kapitałowe, np. zarabiają na giełdzie.

Czytaj także: PIT 2018: fiskus sam rozliczy podatnika, ale lepiej go sprawdzić

W e-PIT są wpisane przychody, koszty, dochody, zaliczki, składki ZUS, ulga na dzieci, jest też wyliczona kwota ostatecznego podatku.

Skąd Ministerstwo Finansów to wszystko wie?

Urzędy skarbowe dostały ponad 35 mln podatkowych informacji. Przede wszystkim są to PIT-11 wystawiane przez pracodawców, ich jest prawie 23 mln. Z tych informacji mamy dane o przychodach, kosztach, zaliczkach i składkach. System wykorzystuje też inne dane, które są w posiadaniu Krajowej Administracji Skarbowej, w tym dane z zeznań podatkowych za 2017 r.

Zacznijmy od początku. Klikamy na Twój e-PIT i musimy się uwierzytelnić. Jakie dane trzeba podać?

PESEL (albo NIP i datę urodzenia), kwotę przychodu z zeznania za 2017 r., a także z jednej z informacji od płatnika, np. PIT-11 za 2018 r. Nie musi tych danych podawać osoba, która ma profil zaufany.

A osoba, która dopiero zaczęła zarabiać na życie i nie ma przychodów z 2017 r.? Albo nie dostała jeszcze od pracodawcy informacji PIT-11 (na jej dostarczenie płatnicy mają czas do końca lutego)?

Nie uwierzytelni się za pomocą danych, musi mieć profil zaufany. Przypominam, że można go założyć w urzędzie skarbowym, taką możliwość oferuje też wiele banków.

Weszliśmy już do środka, co mamy robić dalej? Bezkrytycznie zaakceptować czy poprawiać, uzupełniać?

Sprawdzamy, czy wszystko się zgadza. Jeśli tak, akceptujemy zeznanie i w tym momencie problem rocznego rozliczenia mamy za sobą. Jeśli coś się nie zgadza, np. uważamy, że przysługują nam wyższe koszty uzyskania przychodów, możemy zeznanie poprawić lub uzupełnić o dodatkowe dane.

A jeśli chcemy skorzystać z ulg? W e-PIT są tylko wpisane składki ZUS i odliczenie na dzieci.

E-PIT można uzupełnić o inne ulgi, np. odliczane od dochodu darowizny czy wydatki na cele rehabilitacyjne. Można też zmienić wysokość ulgi na dzieci. System sam wyliczy nową kwotę podatku.

Można też nic nie robić i z tego, co słyszę wśród znajomych, to najbardziej kusząca perspektywa.

Tak, wtedy uznaje się, że zeznanie jest złożone 30 kwietnia. Ale zachęcam do szybszego akceptowania deklaracji, choćby dlatego, że krócej będziemy czekać na zwrot nadpłaty. Maksymalnie 45 dni.

Ale tradycjonaliści, czyli ci, którzy zdecydują się na zeznanie papierowe, mogą czekać nawet trzy miesiące.

Jeśli urząd skarbowy dostał zeznanie papierowe, ma trzy miesiące na zwrot nadpłaty. Podatnicy mają więc wybór: mogą skorzystać z e-PIT, mogą też złożyć deklarację samodzielnie. Zarówno papierową, jak i elektroniczną. Przy papierowej maksymalny termin na zwrot nadpłaty wynosi trzy miesiące, przy elektronicznej – 45 dni, tak jak przy e-PIT.

Wspomnę też, że w e-PIT jest podany numer rachunku bankowego podatnika. Jeśli się zmienił, powinien wpisać nowy.

Załóżmy, że pracownik dostał informację PIT-11 już na początku stycznia i od razu złożył zeznanie roczne. Od kiedy liczony jest termin na zwrot nadpłaty?

Z nowych przepisów wynika, że zeznania roczne składamy od 15 lutego. Jeśli ktoś przekaże deklarację wcześniej, to uznaje się ją za złożoną 15 lutego. Oznacza to, że dopiero od tego dnia biegnie termin na zwrot nadpłaty.

Co jeśli z e-PIT wynika dopłata podatku?

Płacimy tak jak zawsze, do 30 kwietnia. Już niedługo będzie możliwość wykorzystania w systemie e-PIT płatności online, współpracujemy w tej sprawie z bankami.

A jeśli nic z e-PIT nie zrobimy, nawet do niego nie zajrzymy? Zeznanie będzie złożone 30 kwietnia, ale termin zapłaty minie. Co wtedy: odsetki za zwłokę, grzywna z kodeksu karnego skarbowego?

Jest szansa na uniknięcie tych dolegliwości. Urzędy skarbowe będą wysyłać w maju informacje do osób, których zeznania zostały 30 kwietnia automatycznie zaakceptowane i z których wynika dopłata podatku. Jeśli zapłacą w ciągu 7 dni od doręczenia informacji unikną zarówno odsetek za zwłokę, jak i grzywny. Te dolegliwości mogą spotkać osoby, które nie zareagują na wiadomość z urzędu.

Powiedziała pani, że można złożyć zeznanie samodzielnie, mimo tego, że na Portalu Podatkowym czeka na nas e-PIT. Załóżmy, że podatnik zajrzy dzisiaj do e-PIT, zaakceptuje go, a za tydzień zmieni zdanie i wyśle zeznanie papierowe. Które będzie ważniejsze?

W takiej sytuacji urząd skarbowy wyjaśni z podatnikiem, które zeznanie jest właściwe. Natomiast wtedy, gdy 30 kwietnia nastąpi automatyczna akceptacja zeznania, a podatnik w tym dniu złoży w urzędzie pisemną deklarację (lub wyśle ją pocztą), ważniejsze dla urzędu skarbowego będzie zeznanie sporządzone samodzielnie.

Czy samodzielne zeznanie musi też złożyć osoba, która chce się rozliczyć razem z małżonkiem bądź samotnie wychowywanym dzieckiem?

Nie. Może zmienić sposób rozliczenia w e-PIT i skorzystać z preferencji.

Co zrobić, jeśli mąż i żona mają swój e-PIT, czy w obu wskazywać wspólne rozliczenie?

Wystarczy w jednym, np. męża. Wtedy e-PIT żony zostanie anulowany.

Wspomniała pani, że w e-PIT jest wpisana ulga na dzieci. Na podstawie zeznania z zeszłego roku?

Tak, w e-PIT jest wpisana kwota ulgi przeniesiona z zeznania z poprzedniego roku. Nie zawsze jednak będzie taka sama. Załóżmy, że dziecko skończyło we wrześniu 18 lat. W e-PIT będzie wpisana tylko ulga za 9 miesięcy. Ale jeśli dziecko kontynuuje naukę i rodzic ma prawo do odliczenia za cały rok, może w e-PIT zwiększyć kwotę ulgi. Jeśli dziecko urodziło się w zeszłym roku, rodzic wpisuje kwotę odliczenia samodzielnie. Może też zdarzyć się, że dziecko umarło w trakcie roku. Wtedy w e-PIT będzie uwzględniona tylko część ulgi.

Jeśli rodzice składali w zeszłym roku wspólne zeznanie, u którego będzie wpisana ulga?

U tego, u którego ulga była wpisana w poprzednim zeznaniu. W deklaracji są rubryki „podatnik" i „małżonek", zapisy zostaną więc powtórzone.

Wielu rodziców nie może się dogadać w sprawie podziału ulgi. Co znajdą w e-PIT?

To, co było w zeznaniu w zeszłym roku. Jeśli wtedy podzielili ulgę np. w proporcji 60:40, to w e-PIT zostanie to powtórzone. Oczywiście rodzice mogą zmodyfikować rozliczenie. Muszą jednak pamiętać, żeby nie przekroczyć limitu ulgi.

Nowych zasad składania zeznań obawiały się organizacje pożytku publicznego. Argumentując, że wielu osobom nie będzie się chciało uzupełniać deklaracji o 1 proc. podatku. Ale przecież jeśli podatnik przekazywał 1 proc. w zeszłym roku, w e-PIT odpis będzie uwzględniony.

Tak, w e-PIT jest wyliczony 1 proc. podatku i wpisana organizacja pożytku publicznego, która znalazła się w zeznaniu za 2017 r. Podatnik nie musi więc nic nie robić, część jego podatku zostanie przekazana tej organizacji. Może oczywiście zmienić beneficjenta.

A jeśli danej organizacji nie ma już w wykazie uprawnionych?

System e-PIT na bieżąco weryfikuje wykaz uprawnionych do zbierania 1 proc. podatku organizacji. Jeśli dana fundacja czy stowarzyszenie straciły to prawo, nie będą wpisane w zeznaniu. Podatnik, który chce podzielić się swoim podatkiem, musi samodzielnie dodać inną organizację. Ich wykaz jest podpięty w każdym e-PIT.

Oczywiście 1 proc. podatku może przekazać także osoba, która tego nie robiła w zeszłym roku, a także ten, kto po raz pierwszy rozlicza się z fiskusem.

e-PIT jest przygotowany na podstawie informacji od płatników, głównie PIT-11 wypełnianych przez pracodawców. W tym roku składali je skarbówce do końca stycznia. Co w sytuacji, gdy informacja od pracodawcy przyszła później, np. po 15 lutego? Albo zrobił jej korektę?

System e-PIT codziennie pobiera dane z urzędów skarbowych i aktualizuje zeznania. Spóźnione informacje też więc będą uwzględnione. Oczywiście do momentu akceptacji zeznania przez podatnika.

Czy zaakceptowany już e-PIT można korygować?

Tak, na ogólnych zasadach, do momentu przedawnienia zobowiązania podatkowego. Czyli tak jak zwykłe zeznania.

Co z przedsiębiorcami i wynajmującymi, czyli tymi, którzy w trakcie roku samodzielnie odprowadzali zaliczki na PIT?

Za 2018 r. rozliczają się jeszcze na starych zasadach. Muszą więc złożyć zeznanie (papierowe bądź elektroniczne) samodzielnie. E-PIT obejmie ich dopiero w przyszłym roku.

W „Rzeczpospolitej" z 22 stycznia br. opisywaliśmy sytuację czytelnika, który jest przedsiębiorcą, żona natomiast pracuje na etacie. Złożyli wspólny PIT 14 stycznia. Od kiedy będzie liczony termin na zwrot nadpłaty: od 14 stycznia (na zasadach właściwych dla przedsiębiorców) czy od 15 lutego (zgodnie z przepisami dla osób, którym skarbówka sporządza e-PIT)?

W tej sytuacji termin na zwrot nadpłaty powinien być liczony od 14 stycznia. Czyli zgodnie z zasadami rozliczenia obowiązującymi jeszcze w tym roku przedsiębiorców.

Jak pani myśli, ile osób z tych 23 milionów skorzysta z e-PIT?

Mam nadzieję, że zdecydowana większość.

Akcja e-PIT wystartowała, od piątku na Portalu Podatkowym można znaleźć swoją elektroniczną deklarację. Ile takich zeznań czeka na podatników?

Przygotowaliśmy prawie 23 miliony elektronicznych zeznań. Znaleźć je można na Portalu Podatkowym na stronie: podatki.gov.pl. Są to przede wszystkim deklaracje PIT-37, dla osób, których przychody w trakcie roku rozlicza płatnik. Głównie pracowników, ale także zleceniobiorców, wykonujących umowy o dzieło, członków zarządów czy rad nadzorczych. Są też tam deklaracje PIT-38, dla osób, które mają przychody kapitałowe, np. zarabiają na giełdzie.

Pozostało 94% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Nieruchomości
Droga konieczna dla wygody sąsiada? Ważny wyrok SN ws. służebności
Sądy i trybunały
Emilia Szmydt: Czuję się trochę sparaliżowana i przerażona
Zawody prawnicze
Szef palestry pisze do Bodnara o poważnym problemie dla adwokatów i obywateli
Sądy i trybunały
Jest opinia Komisji Weneckiej ws. jednego z kluczowych projektów resortu Bodnara
Materiał Promocyjny
Dlaczego warto mieć AI w telewizorze
Prawo dla Ciebie
Jest wniosek o Trybunał Stanu dla szefa KRRiT Macieja Świrskiego